Użycie detergentu, np. szamponu, zmyłoby z piór kaczki (i każdego innego ptaka wodnego) warstwę tłustej wydzieliny gruczołu kuprowego.
Wydzielina ta impregnuje pióra i sprawia, że nie namakają. Pod najbardziej zewnętrznymi piórami ptaka wodnego pozostaje dzięki temu sucha warstwa puchu z powietrzną poduszką dającą ochronę przed wodą i zimnem. Dlatego kaczka może pływać zimą w wodzie, a nawet nurkować i nie przemarza.
Zmycie ochronnej warstwy tłustej wydzieliny sprawia, że pióra namakają, przesiąkają i zimna woda przenika do ciała ptaka. W efekcie ptak staje się ciężki, nie może pływać, nurkować lub latać. Stopniowo wyziębia się, słabnie i w końcu tonie.
Takie nieszczęście spotyka wiele ptaków wodnych i nazywa się zarazą oliwną. Po wycieku ropy ze statku dochodzi do zanieczyszczenia piór ptaków mazutem lub ropą, które działają jak rozpuszczalnik i niszczą ochronną warstwę na piórach. Wystarczy, że na powierzchni wielkości pięciogroszówki ropa rozpuści ochronną warstwę i zimna woda może przenikać do ciała ptaka, by stopniowo doprowadzić go do katastrofy.
Odp. DR ANDRZEJ G. KRUSZEWICZ, ornitolog, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie