Prawo jazdy będzie ważne krócej niż myślisz. Ważne zmiany dla kierowców

Kierowców czekają spore zmiany. Wielu na pewno ucieszy możliwość korzystania z cyfrowego prawa jazdy na terenie całej Unii Europejskiej oraz możliwość wcześniejszego wsiadania za kółko niektórych pojazdów. Jednak w parze z tymi zmianami idą też surowsze przepisy, zwłaszcza dla początkujących kierowców.
prawo jazdy mprawojazdy mobywatel

Źródło: info.mObywatel.gov.pl

Parlament Europejski i Rada Europy osiągnęli porozumienie w sprawie reformy przepisów dotyczących prawa jazdy na terenie wspólnoty. Harmonizacja przepisów obejmie wspólne wymagania dla kierowców ze wszystkich 27 krajów… a z czasem także wspólne kary.

Prawo jazdy wydawane wcześniej i na dłużej

Po pierwsze, w Unii Europejskiej będzie można uzyskać prawo jazdy w wieku 17 lat po spełnieniu zunifikowanych warunków zdrowotnych. Po drugie, będzie można prowadzić ciężarówki już w wieku 18 lat, a autobusy od 21 roku życia. Ta zmiana może korzystnie wpłynąć na rynek pracy w branży przewozu towarów i osób. Osoby młodsze będą mogły warunkowo prowadzić cięższe pojazdy, ale nie autobusy, pod okiem doświadczonego kierowcy. Ta zasada będzie na początku obowiązywała tylko w kraju uzyskania uprawnień.

Początkujący kierowcy będą musieli przejść przynajmniej 2-letni okres próbny. W tym czasie kary za przewinienia będą bardziej dotkliwe, zwłaszcza za prowadzenie pod wpływem używek, bez pasów i przewożenie dzieci bez fotelika.

Przy tym trzeba wiedzieć, że uprawnienia do kierowania pojazdami będą wydawane na 15 lat. Nie da się więc uniknąć regularnego badania lekarskiego, ale kraje wspólnoty mogą zamienić je na ankietę. Jednak do prowadzenia ciężarówek i autobusów konieczne będzie pomyślne przejście kontroli wzroku i układu krwionośnego. Co więcej, jeśli prawo jazdy będzie jednocześnie dokumentem tożsamości, kraj członkowski może skrócić jego ważność do 10 lat. Prawo jazdy na ciężarówki i autobusy będzie ważne tylko 5 lat. Starsi kierowcy, którzy przekroczyli 65 rok życia, prawdopodobnie będą musieli się liczyć z krótszym czasem ważności uprawnień – zależnie od lokalnej implementacji nowej dyrektywy.

Czytaj też: Fotoradar złapał Twój samochód? Wskażesz winnego albo pożegnasz dowód rejestracyjny

Do 2030 roku w całej Unii Europejskiej będzie obowiązywał wspólny format cyfrowego prawa jazdy. Dokument z czasem trafi do zunifikowanego portfela na europejskie dokumenty. W Polsce jego rolę przejmie zapewne mObywatel.

Wspólne kary za prowadzenie pod wpływem

Parlament Europejski i Rada Europy doszły także do wstępnego porozumienia w sprawie kar za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu i narkotyków, a w szczególności za spowodowanie wypadku przez osoby nietrzeźwe. Celem jest wprowadzenie wspólnych kar, obowiązujących we wszystkich krajach wspólnoty za te przewinienia.

Stan przepisów na marzec 2025 zakłada, że nawet jeśli ktoś pod wpływem alkoholu spowodował wypadek w Polsce, może spokojnie prowadzić w wielu innych krajach Unii Europejskiej i nie grozi mu utrata prawa jazdy. Nowe przepisy mają to zmienić. Powstanie droga wymiany informacji między krajem złamania przepisów, krajem wydającym prawo jazdy i resztą Wspólnoty.

W praktyce kraj, w którym kierowca został przyłapany na prowadzeniu pod wpływem lub spowodował wypadek będzie mógł powiadomić kraj odpowiedzialny za wydanie prawa jazdy o nałożeniu kary i o sposobach odwołania do decyzji. Informacja o tym zostanie też przekazana do innych krajów UE. Na poinformowanie kierowcy władze będą miały 20 dni. Celem jest zapewnienie większego bezpieczeństwa na drogach Europy i karanie niebezpiecznych kierowców na większą skalę – w tym przypadku dosłownie. Docelowo w UE takie „wyskoki” nie będą tolerowane.

Czytaj też: Koniec biegania po urzędach? mObywatel wprowadza rewolucyjną funkcję

System może zostać rozszerzony. Jeśli przez 5 lat będzie się sprawdzał, mogą do niego zostać dopisane kolejne przewinienia. Oczywiście pod warunkiem, że ten projekt zostanie finalnie przyjęty przez Parlament Europejski.

Wszystkie opisane wyżej kroki to część wysiłków, bo do 2050 roku całkowicie wyeliminować wypadki z dróg Unii Europejskiej. To szalenie trudne zadanie.