Spożywanie zbyt dużej ilości cukru wiąże się między innymi z otyłością, cukrzycą typu 2 i próchnicą zębów. Niestety, przemysł spożywczy bardzo powszechnie wykorzystuje go, bo jest łatwo dostępny, tani i cieszy się popularnością wśród konsumentów. W efekcie ludzie w wielu przypadkach spożywają nadmiar cukru, zarówno w żywności jak i napojach. O konsekwencjach tego zjawiska w nowych badaniach piszą Cherie Russell i jej współpracownicy z Deakin University.
Czytaj też: Dobrze tańczysz? Podziękuj swoim genom
W ostatnim czasie na popularności zyskały alternatywne substancje słodzące, takie jak aspartam czy stewia. W efekcie wzrosła zarówno ilość dodawanego cukru, jak i nieodżywczych substancji słodzących, które stanowią jego zamienniki w pakowanej żywności i napojach. Przytoczone zjawisko jest szczególnie zauważalne w krajach takich jak Chiny i Indie, a także w regionie całej Azji i Pacyfiku.
Autorzy nowych badań w tej sprawie, którzy wzięli pod uwagę ilość dodawanego cukru używanego do słodzenia napojów, odnotowali, że wzrosła ona na całym świecie. W skali globalnej trend ten został wytyczony przede wszystkim przez ludne Chiny i Indie. Z kolei w krajach o wysokich dochodach, takich jak Australia i Stany Zjednoczone, spożycie cukru spadło. I choć zaleca się, aby mężczyźni spożywali mniej niż dziewięć łyżeczek cukru dziennie, natomiast kobiety mniej niż sześć, to na przykład w Australii przekracza się średnio 14 łyżeczek.
Cukier w nadmiarze szkodzi, prowadząc między innymi do cukrzycy i otyłości
Jakby tego było mało, producenci stosują podwójne standardy. W efekcie dostarczają mniej słodkie, zdrowsze produkty mieszkańcom bogatszych krajów. Rozwiązania takie jak dodatkowe opodatkowanie słodkich napojów czy kampanie informacyjne nie dają pożądanego efektu. Producenci zastępują bowiem cukier nieodżywczymi substancjami słodzącymi, unikając przy tym kar i zaspokajając zmieniające się preferencje ludności. A problem nadmiernego spożycia cukru nie znika.
Czytaj też: Ostre zapalenie wątroby o nieznanej etiologii – wiadomo, co je wywołuje
Co gorsza, zamienniki nie są idealne. Zdaniem naukowców nieodżywcze substancje słodzące mogą prowadzić do powstawania cukrzycy typu 2 i chorób serca, a nawet zakłócania mikrobiomu jelitowego. Poza tym, niektóre takie zamienniki zanieczyszczają środowisko i nie są skutecznie usuwane ze ścieków. Problem stosowania tych słodzików w szczególności dotyczy dzieci, które nadal kształtują swoje preferencje smakowe i od najmłodszych lat są przyzwyczajane do spożywania nadmiernych ilości cukru. To z kolei rzutuje na ich zdrowie w kolejnych dekadach dorosłego życia.