Autorzy tych analiz wzięli pod lupę organizmy szczurów, którym podawano bezalkoholowe napoje bogate w substancje słodzące. Po dwóch miesiącach stosowania takiej diety gryzonie zaczęły doświadczać problemów z pamięcią, upośledzenia funkcji poznawczych oraz zaburzeń na poziomie komórkowym.
Czytaj też: Słodkie przekąski szkodzą od najmłodszych lat. Skala problemu jest porażająca
I choć już wcześniej było wiadomo, iż nadmierne spożycie wysoko słodzonych napojów prowadzi do chorób serca, cukrzycy, próchnicy zębów czy zaburzeń pracy wątroby, to naukowcy niespecjalnie skupiali się na mózgu. Chcieli więc przekonać się, jak napoje gazowane zawierające cukier, które zostały wybrane do badań ze względu na ich powszechność w codziennym życiu, mogą wpływać na mózgi szczurów.
W celu poznania odpowiedzi członkowie zespołu podzielili szczury na trzy grupy wiekowe: 2-miesięczne, 8-miesięczne i 14-miesięczne. Każda z tych grup została następnie podzielona na mniejsze: pijące wodę oraz pijące colę i wodę. Po 57 dniach naukowcy postanowili ocenić wpływ takiej diety na zwierzęta. Przeprowadzili więc testy mające na celu ocenę ich zachowań w labiryncie. Dziesięć dni później szczury zostały poddane eutanazji, a badacze zyskali możliwość wykonania badań na ich otwartych mózgach.
Cukier zawarty w słodzonych napojach zaburza pracę mózgu
O ile grupa związana z piciem wyłącznie wody miała się dobrze, tak pozostałe gryzonie wykazywały szereg negatywnych zmian. Dokładna analiza szczurzych mózgów wykazała, iż wszystkie grupy “cukrowe” doznały różnego stopnia uszkodzenia kory czołowej. Ta ostatnia wpływa na funkcje umysłowe, takie jak uwaga, pamięć i ocena sytuacji. Nie można też zapominać o hipokampie, który odgrywa ważną rolę zarówno w pamięci, jak i uczeniu się.
Czytaj też: Izolacja społeczna ma zauważalny wpływ na mózg. Nowe dane w tej sprawie są alarmujące
W przypadku ludzi uszkodzenia kory czołowej zostały wcześniej powiązane ze zmianami osobowości i nadmierną impulsywnością. Z kolei uszkodzenia hipokampa odgrywają znaczącą rolę w chorobach takich jak lęk, depresja, choroba dwubiegunowa, schizofrenia i inne. Oczywiście nie da się w stu procentach przenieść wniosków płynących z tego typu badań na ludzi, lecz bez wątpienia coś w tej sprawie jest na rzeczy. Tym bardziej, iż organizmy gryzoni są w zaskakującym stopniu podobne do ludzkich.