Z rządowych dokumentów nie wynika wprost, że to właśnie 55-latek jest „pacjentem zero”, ale wskazują na to dotychczasowe ustalenia. Jest to bowiem najwcześniejszy odnotowany przypadek koronawirusa.
Do tej pory sądzono, że chińskie władze dowiedziały się o nowym, potencjalnie niebezpiecznym wirusie w grudniu ubiegłego roku. Początkowo władze nie informowały o zagrożeniu, a lekarze którzy przekazywali informacje o „nieznanej chorobie płuc” byli zatrzymywani pod zarzutem rozsiewania plotek i wprowadzania niepokojów społecznych.
Tymczasem okazuje się, że do pierwszego przypadku zachorowania na Covid-19 mogło dojść już w połowie listopada. Jak na razie chińskie służby medyczne potwierdziły, że do końca grudnia 2019 roku w Chinach było 266 pacjentów zakażonych koronawirusem. Każdy z nich w pewnym momencie pozostawał pod nadzorem medycznym, jednak zakażenie mogło nie zostać wykryte w tamtym momencie.
Ustalenie kim jest „pacjent zero” pozwoli lepiej prześledzić sposób i drogę rozprzestrzeniania się wirusa, który doprowadził do zamknięcia Wuhan w styczniu tego roku oraz globalnej pandemii w połowie marca.
„Zrozumienie, w jaki sposób rozprzestrzenia się choroba oraz określenie, w jaki sposób niewykryte i nieudokumentowane przypadki przyczyniły się do jej przeniesienia, znacznie przyczynią się do zrozumienie wielkości tego zagrożenia” czytamy w „South China Morning Post”.
Analizy naukowe przy założeniu, że „pacjenta zero” zdiagnozowano 17 listopada 2019 roku, pozwalają stwierdzić, że od tego dnia odnotowywano od jednego do pięciu nowych przypadków dziennie. Do 15 grudnia liczba chorych wynosiła 27. Pierwszy dwucyfrowy dobowy wzrost odnotowano 17 grudnia, a do 20 grudnia całkowita liczba potwierdzonych przypadków osiągnęła 60.
Ostatniego dnia grudnia 2019 roku liczba potwierdzonych przypadków wynosiła 266, a 1 stycznia 2020 – 381.
27 grudnia Zhang Jixian, lekarz ze szpitala w Hubei, poinformował chińskie służby zdrowotne, że przyczyną choroby był nowy koronawirus.
Z oficjalnych danych, jakie WHO otrzymała od chińskich władz wynika, że pierwszy pacjent, u którego wykryto koronawirusa, został zdiagnozowany 8 grudnia. Nowe dane pokazują, że w rzeczywistości mogło dojść do tego nawet trzy tygodnie wcześniej.
Niewykluczone, że istnieje pacjent zero, który został zdiagnozowany jeszcze wcześniej, niż 55-latek opisany w dokumentach bądź pacjent odpowiedzialny za roznoszenie wirusa, u którego objawy chorobowe nie były nasilone.
Hongkoński dziennik przypomina, że władze Wuhan jeszcze 11 stycznia informowały jedynie o 41 potwierdzonych przypadkach zachorowań. Dopiero w drugiej połowie stycznia podjęto decyzję o zamknięciu Wuhan i poddaniu miasta kwarantannie.
Obecnie na całym świecie potwierdzono już blisko 135 tys. zakażeń i blisko 5 tys. zgonów. Z tego ponad 80 tys. zachorowań i 3 180 zgonów w samych Chinach.