Wprowadzanie fikcyjnych wspomnień przestępstw do mózgów skazanych to innowacyjna technika reformy systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Cognify pozwala więźniom zrozumieć swoje występki z perspektywy ofiar i przyspiesza ich resocjalizację. Choć pomysł ten brzmi jak scenariusz z “Czarnego lustra”, to wielu ekspertów jest przekonanych, że mógłby przynieść wymierne skutki. Tylko co na to społeczeństwo?
Cognify to więzienie przyszłości jak z “Czarnego lustra”
Podstawą systemu Cognify, którego pomysłodawcą jest Hashem Al-Ghaili, jest gadżet przypominający VR, który wyświetla wygenerowany przez sztuczną inteligencję film przestępstwa oraz połączony z nim implant mózgowy, który wyzwala negatywne emocje, takie jak żal czy poczucie winy. Te sfabrykowane wspomnienia mają być bardzo szczegółowe i realne, aby skazany odczuł emocjonalne skutki popełnionej zbrodni. To może zmienić jego nastawienie i zmniejszyć prawdopodobieństwo popełnienia kolejnego przestępstwa.
Czytaj też: “Ciacho”, “zbyt piękny, żeby był zły”. Dlaczego kobiety zakochują się w przestępcach?
W ramach procesu resocjalizacji, skany mózgu o wysokiej rozdzielczości są wykorzystywane do tworzenia precyzyjnych map ścieżek neuronowych więźniów. Cognify wpływa na przednią część kory zakrętu obręczy, płat ciemieniowy, ciało migdałowate, hipokamp i korę przedczołową. Obszary te odpowiadają za pamięć i logiczne myślenie. Wszczepione wspomnienia są płynnie integrowane z sieciami neuronowymi mózgu, co zapobiega dysonansowi poznawczemu i zapewnia, że osoba ich doświadczająca myśli, że są prawdziwe.
Przestępca biorący udział w resocjalizacji Cognify myśli, że trwa ona latami, mimo iż w rzeczywistości trwa tylko kilka minut w czasie rzeczywistym. Odbywa się to poprzez zmianę sposobu, w jaki przestępca myśli o czasie, przyspieszając długoterminowe skutki jego działań. Wspomnienia można zmienić, aby dopasować je do indywidualnych potrzeb skazanego, w zależności od tego, jak zły był czyn.
Opublikowany materiał demonstracyjny pokazuje 19 kapsuł, które są ustawione w białym pomieszczeniu. W każdej z nich znajduje się więzień noszący urządzenie Cognify, które ma słuchawki na uszach i ekran na oczach. Dzięki temu rozwiązaniu są oni całkowicie zanurzeni we wspomnieniach tworzonych przez sztuczną inteligencję.
Gdy więźniowie przechodzą przez te intensywne wydarzenia, centralny komputer rejestruje informacje, które pomogą badaczom zrozumieć, co motywuje ludzi do robienia złych rzeczy. Pamięć masowa systemu jest szyfrowana, aby chronić prywatne informacje o więźniach i ich resocjalizacji.
W obliczu problemów związanych z tradycyjnymi więzieniami, Cognify oferuje futurystyczne rozwiązanie, które postrzega przestępców bardziej jak pacjentów, docierając do sedna ich zła i dając szansę na zmianę. Obecnie w więzieniach w USA przebywa ponad 1,7 miliona osób, a badania wykazały, że więzienie nie powstrzymuje ich przed ponownym popełnianiem przestępstw.
Cognify to wciąż wizja rodem science fiction. Wdrożenie tej technologii nie byłoby łatwe także ze względu na duże obawy społeczne. Połączenie sztucznej inteligencji i neuronauki może jednak usprawnić kulejący system wymiaru sprawiedliwości.