Przetestowali nowy silnik. Teraz Chiny mogą stworzyć superszpiega, który rzuci cień na Blackbirda

Chociaż to zawsze lotnictwo USA uznawaliśmy za jedyne, które będzie w stanie stworzyć latającego superszpiega o możliwościach przewyższających słynnego SR-71 Blackbird, to niespodziewanie Chiny pokazały światu, że również mają w tej kwestii co nieco do powiedzenia.
Przetestowali nowy silnik. Teraz Chiny mogą stworzyć superszpiega, który rzuci cień na Blackbirda

Przełom w zwiadowczym lotnictwie. Chiny mają nowy silnik, który zmienia zasady gry

SR-71 Blackbird, czyli najszybszy wojskowy samolot, który przestał latać w 1998 roku dla Sił Powietrznych USA, po prostu musi doczekać się jeśli nie godnego następcy, to przynajmniej konkurenta. Dla przypomnienia to firma Lockheed Martin stworzyła przed wieloma dekadami właśnie ten samolot przeznaczony do dalekiego zwiadu strategicznego, który pobił rekordy prędkości w 1974 roku i został wycofany przez Siły Powietrzne ponad dwadzieścia lat temu. Blackbird był w stanie rozwinąć prędkość powyżej 4000 km/h i latać na pułapie do nawet 36,5 kilometrów, co czyniło z niego szpiega idealnego, którego zestrzelenie było niegdyś niemożliwe, a dziś wymagałoby zaangażowania ogromnych środków w zakresie przechwytywania celów powietrznych.

Czytaj też: Spuścili ze smyczy wojskowe Piekielne Ogary. Mają tylko jedną rolę

Ponad dwie dekady od zakończenia służby SR-71 Blackbird, żadna firma nie stworzyła jego następcy, ale oto właśnie Chiny zrobiły ku temu wielki krok. Państwo przeprowadziło bowiem pomyślne testy nowego silnika turboodrzutowego, który jest zdolny do osiągnięcia prędkości Mach 4 (4900 km/h), co samo w sobie stanowi ogromny postęp w technologii lotniczej. Ten przełomowy silnik, opracowany przez Narodowe Laboratorium Taihang, może być kluczowym krokiem w kierunku budowy superszybkich samolotów zwiadowczych, które mogłyby konkurować z legendarnym Lockheed Martin SR-71 Blackbird.

Samolot SR-71 Blackbird /Fot. Wikimedia Commons

Dzięki integracji sztucznej inteligencji oraz zaawansowanej aerodynamice ten nowy chiński silnik może zrewolucjonizować lotnictwo wojskowe, zwiad powietrzny i nawet technologię hipersoniczną. Jak dokładnie działa więc ten system i jakie konsekwencje niesie dla globalnej rywalizacji w powietrzu? Pamiętajmy, że od czasu wycofania SR-71 w 1999 roku, żaden samolot nie był w stanie zastąpić jego unikalnej kombinacji prędkości i zdolności do lotów na wysokim pułapie. Osiągając Mach 3.2 (3950 km/h) i wznosząc się na ponad 26000 metrów, SR-71 przez dekady pozostawał niedościgniony. Oto jednak nowy chiński silnik sugeruje, że Chiny mogą być bliskie stworzenia własnego następcy Blackbirda.

Czytaj też: Zapomnij o tradycyjnych rakietach. Nowa broń USA może zmienić walki powietrzne na zawsze

Dzieło Chińczyków oferuje dwutrybowe działanie, którym mógł pochwalić się również turboodrzutowy J58 na pokładzie SR-71, ale doczekało się też systemu sztucznej inteligencji do optymalizacji wydajności w czasie rzeczywistym, zaawansowanego modelu adaptacyjnego do zarządzania pracą przy różnych prędkościach oraz ulepszonego systemu wlotu powietrza. Ta ostatnia cecha sprawia, że chiński silnik przy niskich prędkościach spręża powietrze, a przy wyższych dodatkowy wlot powietrza otwiera się, pozwalając na większy ciąg. Te innowacje zwiększają efektywność paliwową, stabilność oraz zmniejszają obciążenie mechaniczne, co jest kluczowe dla długotrwałych lotów z dużą prędkością.

Czytaj też: Ukraińskie BTR-y wracają na front w nowej wersji. Polska firma daje im drugie życie!

Chińczycy mają jeszcze sporo pracy ze swoim nowym silnikiem, bo muszą opracować sposób na zwiększenie odporności materiałów na ciepło, zwiększyć precyzję systemów odpowiadających za kontrolowanie silnika oraz poprawić kwestię trwałości, jako że nawet przy najdokładniejszej produkcji elementy silnika zużywają się szybciej, a to szczególnie w ekstremalnych warunkach. Jeśli Chinom uda się finalnie wdrożyć ten nowy silnik, może to radykalnie zmienić układ sił w globalnym lotnictwie wojskowym. Stworzenie samolotu zwiadowczego o możliwościach podobnych do SR-71, a nawet szybszego, dałoby Chinom ogromną przewagę w zakresie rozpoznania i uderzeń precyzyjnych. Czekamy więc na kolejne testy, a więc próby nowego silnika w locie, a następnie jego integrację z dronami lub typowymi samolotami.