Wojna o nasze mózgi się rozpoczęła. Chiński implant kontra Neuralink Muska

Chińczycy rzucają wyzwanie Elonowi Muskowi. Implant mózgowy NEO stanowi realną konkurencję dla Neuralink, a jego umieszczenie jest mniej inwazyjne. To z kolei może przełożyć się na łatwiejszą komercjalizację i pomoc większej liczbie osób.
Implant mózgowy – zdjęcie poglądowe /Fot. Freepik

Implant mózgowy – zdjęcie poglądowe /Fot. Freepik

Chiny konsekwentnie posuwają się naprzód w technologii interfejsów mózg-komputer (BCI), wprowadzając do klinicznych badań obiecujący system NEO. Jest to półinwazyjny implant opracowany przez uczonych z Tsinghua University i Neuracle Technology, który ma szansę stać się konkurencją dla Neuralinka Elona Muska. Projekt NEO obiecuje nie tylko poprawę funkcjonalności dla pacjentów z uszkodzeniami rdzenia kręgowego, ale także bardziej przystępną cenowo i bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych metod interfejsów BCI.

Chiński implant NEO jest mniej inwazyjny niż Neuralink

W listopadzie tego roku, zespół medyczny pod kierunkiem Mao Ying, dyrektora Narodowego Centrum Zaburzeń Neurologicznych, zakończył udaną operację 38-letniego pacjenta w Szanghaju, który utracił funkcjonalność rąk w wyniku wypadku samochodowego. Dzięki NEO, pacjent mógł kontrolować ruchy protezy ręki, chociażby podnosić szklankę czy otwierać zakrętki od butelek. Co istotne, implant został umieszczony w czaszce pacjenta w zaledwie 1 godzinę i 40 minut, korzystając z innowacyjnego systemu lokalizacji funkcji mózgowych online, który szybko identyfikuje obszary odpowiedzialne za ruchy rąk i sensoryczne sygnały mózgowe.

Czytaj też: Chińska odpowiedź na Neuralink. Naukowcy wprowadzili do interfejsu kluczową zmianę

W przeciwieństwie do Neuralinka Elona Muska, który stawia na bardziej inwazyjne podejście z bezpośrednim umieszczaniem chipów w tkance mózgowej, system NEO stosuje półinwazyjną metodę, z elektrodami umieszczonymi na warstwie opony twardej, co znacznie ogranicza ryzyko uszkodzenia komórek mózgowych. Dzięki temu ryzyko infekcji jest niższe, a zabieg może być bardziej dostępny dla większej liczby pacjentów.

Chiński implant NEO może okazać się ciekawszą opcją niż amerykański Neuralink /Fot. Tsinghua University

Philip Krause z Neuracle Technology podkreślił:

Naszym celem jest rozwijanie technologii, która umożliwi większą liczbę osób z różnymi schorzeniami neurologicznymi powrót do normalnej aktywności codziennej.

Chiny planują przeprowadzenie co najmniej 30 implantacji systemu NEO w ramach nadchodzącej, rozległej kampanii klinicznej w całym kraju. Taki projekt podkreśla ogromne możliwości integracji technologii BCI w medycynie, rehabilitacji i codziennej opiece.

Tao Hu z Chińskiej Akademii Nauk dodał:

Interfejs mózg-komputer łączy sztuczną inteligencję, obwody elektryczne i biotechnologię, co sprawia, że jest obszarem wymagającym skoordynowanych inwestycji na wielu poziomach.

Trudno stwierdzić, kto jak dotąd wygrywa w wyścigu zbrojeń na implanty mózgowe, ale amerykański projekt na pewno jest bardziej “medialny”. W ramach badań Neuralink, pacjenci z paraliżem mogą obsługiwać komputery i telefony tylko za pomocą myśli, korzystając z nowatorskich interfejsów mózgowych. Musk planuje także rozszerzenie operacji w Kanadzie, gdzie chirurdzy będą przeprowadzać implantacje 64 elektrod, które pozwolą pacjentom na precyzyjne sterowanie ruchami za pomocą myślenia.

Prace nad systemem NEO w Chinach dowodzą, że półinwazyjne technologie BCI mają realną szansę na powszechne wdrożenie w medycynie na całym świecie. Dzięki połączeniu niższych kosztów, większej dostępności oraz minimalizacji ryzyka uszkodzeń mózgu, system może stać się preferowanym wyborem zarówno dla pacjentów, jak i klinicystów. Warto obserwować rozwój tej technologii, ponieważ może ona zrewolucjonizować dziedzinę neurorehabilitacji na skalę globalną i stanowić ważny krok w kierunku połączenia sztucznej inteligencji z ludzkim ciałem w codziennym życiu.