Canyon wprowadza na rynek najbezpieczniejsze i najszybsze kaski rowerowe

Jeszcze dwie dekady temu mało który rowerzysta zakładał kask wybierając się na przejażdżkę rowerową. Na szczęście dzięki intensywnym wysiłkom na rzecz budowania świadomości bezpieczeństwa podczas jazdy na rowerze, sytuacja zmienia się stopniowo na lepsze. Sam jednak fakt, że założymy na głowę kask, to tylko połowa sukcesu.
Canyon Stingr CFR helmet

Canyon Stingr CFR helmet

Firma Canyon wprowadzając na rynek dwa nowe, flagowe kaski szosowe zwraca uwagę na to, że nieprawidłowo założony i źle zapięty kask nie gwarantuje pełnego zabezpieczenia w sytuacji awaryjnej.

W ofercie producenta pojawiły się właśnie dwa kaski z linii CFR: Dusruptr CFR oraz Stingr CFR. Obydwa modele zostały wyposażone w nowoczesny system zapięcia kasku HighBar obsługiwany za pomocą pokrętła. Stingr CFR to kask typowo aerodynamiczny dla profesjonalistów, podczas gdy Disruptr CR to już kask bardziej wszechstronny nadający się do stosowania na co dzień.

Czytaj także: Rower Orbea Kemen opowiada historię, jak wszechstronny e-bike skierował się w miejską dżunglę

Większość kasków dostępnych na rynku wyposażona jest w zapięcia opierające się o paski i klamry. Problem w tym, że taki system zazwyczaj wymaga odpowiedniego wyregulowania i dopasowania do kierowcy tak, aby w awaryjnej sytuacji lub gdy dojdzie do wypadku kask utrzymywał prawidłowe położenie na głowie. Tymczasem bardzo często można spotkać się z sytuacją, w której kierowcy mają nieprawidłowo ustawione paski zarówno przed, jak i za uchem. Mało kto bowiem poświęca czas po zakupie kasku na prawidłowe wyregulowanie systemu. Efekt? Poziom ochrony oferowany przez nieprawidłowo zapięty na głowie kask jest o połowę niższy od tego, którego możemy się spodziewać przy prawidłowym zapięciu.

Kask Canyon Disruptr CFR. Źródło: Canyon
Kask Canyon Disruptr CFR. Źródło: Canyon

Obydwa modele kasków zostały wyposażone w nowoczesny system zapięcia kasku HighBar obsługiwany za pomocą pokrętła

Jak deklaruje producent nowych kasków, w przypadku systemu zapięcia HighBar nie ma takiego ryzyka. Mamy tutaj bowiem do czynienia z elastycznymi ramionami z tworzywa sztucznego, które są ze sobą połączone pokrętłem, które zasadniczo można jedynie dokręcić lub poluzować. Dzięki temu, szansa nieprawidłowego założenia kasku znacząco spada.

Canyon przekonuje także, że system HighBar niesie za sobą jeszcze inne, dodatkowe korzyści. Testy prowadzone w tunelu aerodynamicznym wskazują wyraźnie bowiem, że stosowanie kasku z zapięciem typu HighBar poprawia aerodynamikę zestawu rower-rowerzysta, dzięki czemu przy prędkości 50 km/h kolarz może pokonać czterdzieści kilometrów w czasie o całe 16 sekund krótszym. Nie ma tutaj jednak żadnej magii. Luźne paski zwisające z systemu zapięcia kasku zwykle trzepoczą na wietrze przy dużej prędkości. Z systemu HighBar żaden pasek jednak nie wystaje, nie trzepocze, a tym samym nie wprowadza dodatkowego oporu.

Czytaj także: Ford wchodzi na rynek rowerów elektrycznych. Mustang i Bronco na dwóch kołach

Podczas jazdy rowerem nie liczy się jednak jedynie prędkość, ale także komfort kolarza. Jak przekonuje w materiałach prasowych Canyon, dzięki temu, że komponenty systemu HighBar nie dotykają skóry kolarza, temperatura jego skóry w miejscach, w których zwykle dotykałyby skóry paski klasycznego systemu zapięcia jest podczas jazdy o prawie 5 stopni Celsjusza niższa, co znacząco poprawia komfort jazdy.

Oba kaski w rozmiarze średnim ważą zaledwie 275 g. Producent ustalił cenę na 299,95 EUR niezależnie od koloru (Disruptr dostępny jest w kolorze białym, czarnym i szarym, Stingr – w białym i czarnym).