W czasopiśmie BioOne Complete pojawił się artykuł opisujący zupełnie nową rodzinę z rzędu pluskwiaków. P. exophthalma znaleziono w okazie bursztynu sprzed 100 mln lat, z epoki kredy. Próbka pochodziła z Mjanmy.
Badacze Uniwersytetu Stanowego Oregonu przyjrzeli się dokładnie stworzeniu. Zachowało się ono w bardzo dobrym stanie. Owad ma 5 milimetrów długości, posiada wyłupiaste oczy, wydłużone usta, ponadto sam aparat gębowy i kończyny były za życia owada dość lepkie, ponieważ wytwarzały klejącą substancję do łapania swoich ofiar.
Czytaj też: Te dinozaury były gigantyczne i bardzo ciężkie! Znamy sekret osobliwego chodu tych olbrzymów
Najciekawsze są oczy pluskwiaka. Dr George Poinar, współautor badań uważa, że są naprawdę wyjątkowe. Zdaniem naukowca P. exophthalma był drapieżnikiem, który wykorzystywał te oczy do lokalizowania swoich ofiar. Na pewno pluskwiak nie przegapił żadnej okazji do złapania pożywienia.
Oczy owada zapewniały wyraźny widok o zasięgu 360 stopni, dzięki czemu mógł on dostrzec swoją ofiarę pojawiającą się dosłownie z każdej dowolnej strony.
Czytaj też: Rozmiary stworzenia? Gigantyczne! W głębinach oceanu doszukali się nieznanego gatunku
Bursztyn skrywał przedstawiciela pluskwiaków. Co to za owady?
Pluskwiaki są rzędem owadów obejmującym od 50 do 80 tysięcy gatunków różnych organizmów. Zalicza się tutaj wszystkie mniej lub bardziej „urocze” owady jak cykady, mszyce, miodówki czy piewiki. Osiągają rozmiary od 1 do 15 milimetrów i wszystkie charakteryzuje podobny aparat gębowy kłująco-ssący.
P. exophthalma przez swoje silne zróżnicowanie względem dzisiejszych pluskiew został zakwalifikowany do nowej, wymarłej rodziny Palaeotanyrhinidae.