W Polsce diagnozę raka jajnika co roku słyszy 3,5 tys. kobiet, a 2,5 tys. umiera z jego powodu. Ze względu na wysoką śmiertelność rak jajnika jest uważany za najgroźniejszy z nowotworów kobiecych. Dane z lat 1999-2010 wskazują, że odsetek zgonów z powodu tego nowotworu nie maleje w naszym kraju.
Zdaniem specjalistów przyczyną takich statystyk jest fakt, że aż w 75% przypadków rak jajnika jest diagnozowany zbyt późno, w momencie gdy pojawiają się już przerzuty. Wtedy możliwości skutecznego leczenia są już bardzo ograniczone.
Czytaj więcej: RAKIEM MOŻNA SIĘ ZARAZIĆ
Badania wskazują, że badanie USG i oznaczenie we krwi markera Ca125 nie mają istotnego wpływu na zwiększenie odsetka wczesnych diagnoz i na ryzyko zgonu kobiet z tym nowotworem. Dlatego tak ważna jest edukacja i świadomość, jakie objawy powinny wzbudzić naszą czujność.
Przeważnie są to objawy ze strony układu pokarmowego, a nie objawy ginekologiczne. Z pracy opublikowanej w „British Medical Journal” w 2009 r. wynika, że ponad połowa kobiet z rakiem jajnika w stadiach wczesnych i zaawansowanych odczuwa bóle brzucha, ponad 30 proc. ma wzdęcia, a od 20 do 30 proc. – biegunki. Rzadziej występują również: utrata apetytu, zaparcia, uczucie przelewania w brzuchu, krwawienia z odbytu oraz objawy ze strony układu moczowo-płciowego, jak krwawienia z pochwy i częstomocz.
Czytaj więcej: EKSPERCI WHO: 12 KROKÓW, BY NIE ZACHOROWAĆ NA RAKA
„Duża część tych pacjentek trafia do lekarzy różnych specjalności – internistów, gastroenterologów, ale prowadzona przez nich diagnostyka nie prowadzi przez wiele miesięcy donikąd, albo stawiane jest złe rozpoznanie. Dlatego, jeżeli kobieta ma dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, a diagnostyka nie przynosi efektów to powinna pójść do ginekologa” – podkreślił prof. Bidziński, dyrektor ds. medycznych w Szpitalu Praskim w Warszawie podczas konferencji, na której zainaugurowano Ogólnopolską Kampanię Społeczną „Diagnostyka jajnika” pod hasłem „Rzuć cień podejrzenia na swoje jajniki”.
Ok. 20 proc. przypadków raka jajnika ma związek z odziedziczoną mutacją genu BRCA1 lub BRCA2. Rocznie w Polsce jest to kilkaset przypadków tego nowotworu.
W naszym kraju żyje ok. 100 tys. kobiet, które są nosicielkami tych mutacji. Badania genetyczne pozwalają identyfikować kobiety szczególnie nimi zagrożone. Badania pokazują, że profilaktyczne usuniecie jajników i jajowodów u kobiet, u których wykryto mutacje, pięciokrotnie obniża ryzyko wystąpienia raka jajnika.
Jak nie umrzeć na raka? Czytaj więcej w październikowym wydaniu “Focusa”!