Nowe badania opublikowane w magazynie “American College of Cardiology” wskazują, że nawet kilkuminutowy bieg może uchronić przed groźnymi chorobami serca – bez względu na to, czy jest to powolny truchcik czy bieg w tempie wyścigowym.
Naukowcy z Iowa State University analizowali wyniki badań ponad 55 tys. osób dorosłych zbierane przez ponad 15 lat. Analizowano, czy badani uprawiają jogging, sprawdzano ogólny stan zdrowia oraz długość życia. Wyniki pokazały, że u biegaczy ryzyko zgonu z powody chorób serca i udarów było 45% niższe niż u osób niebiegających. Biegacze żyli też średnio o trzy lata dłużej.
Badacze podkreślają, że bieganie ma korzystny wpływ na kondycję także tych osób, które cierpią na otyłość lub prowadzą ogólnie mniej zdrowy tryb życia. Także u nich ryzyko wystąpienia chorób serca – dzięki treningom – jest znacznie niższe.
Co zaskakujące, długookresowe badania pokazały, że korzystny wpływ biegania był tak samo widoczny bez względu na czas i częstotliwość uprawiania. Analizy pokazały, że nawet bieganie mniej niż godzinę tygodniowo, nawet 1-2 razy w tygodniu korzystnie działa na układ krwionośny i zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca.
Według organizacji American Heart Association wszystkie aktywności pokrewne bieganiu powodują obniżenie ciśnienia krwi i zmniejszenie produkcji glukozy, co w konsekwencji zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy. Bieganie wpływa także korzystnie na stan naczyń krwionośnych, co obniża ryzyko zatorów i zakrzepów, które prowadzą do udarów i zawałów serca.