Bezżuchwowce (łac. Agnatha) bywają bardzo często obiektem badań jako jedna z najstarszych linii ewolucyjnych w podtypie kręgowców. Te niezwykłe zwierzęta przetrwały setki milionów w bardzo prymitywnej formie. W związku z tym bywają nazywane „żywymi skamieniałościami”, czyli organizmami współcześnie występującymi, ale które możemy znaleźć także w zapisie skalnym sprzed wielu milionów lat.
Czytaj też: Oto przodek nas wszystkich. Jak wyglądały zwierzęta sprzed 700 milionów lat?
Do bezżuchwowców zaliczane są dwa rzędu morskich kręgowców – minogokształtne i śluzicokształtne, jak również wymarłe w erze paleozoiku kostnopancerne, czyli tzw. osteostraki. Minogi i śluzice (nazywane razem krągłoustymi ze względu na otwór gębowy w kształcie okrągłej przyssawki) różnią się zdecydowanie od swoich wymarłych paleozoicznych kuzynów. Posiadają podłużny kształt ciała, skórę bez łusek, pokryte są śluzem, nie posiadają żeber ani parzystych płetw. Osteostraki natomiast przypominały bardziej pancerne ryby.
Minogi i śluzice – czyli przykładowy przodek wielu kręgowców
Dodajmy jeszcze, że krągłouste są na tyle prymitywnymi formami kręgowców, że mają nieparzyste nozdrza oraz segmentowane umięśnienie. Szkieletem osiowym u nich jest struna grzbietowa. Minogi posiadają również znajdująca się w jej pobliżu łuki naczyniowe. Na podstawie takiego opisu możemy bez wątpliwości stwierdzić, że Agnatha są niezwykle ciekawymi zwierzętami, które mogą nieco zdradzić na temat ewolucji kręgowców, w tym żuchwowców, do których należą m.in. ryby, gady, płazy, ssaki, a więc i człowiek.
Czytaj też: Nasz bardzo odległy przodek ma 575 milionów lat. Wiemy, czym się żywił
Skamieniałości bezżuchwowców nie należą do zbyt częstych znalezisk, ale warto tutaj wymienić jeden przykład pochodzący z 2019 roku. Paleontolodzy z Uniwersytetu w Chicago odkryli na terytorium Libanu ślady śluzicy pochodzące z dawnych osadów morskich budujących Ocean Tetydy 100 milionów lat temu. Skamieniałość przypisano do wymarłego gatunku Tethymyxine tapisostrum. Chociaż znalezisko nie należy do najstarszych przykładów z bezżuchwowców, to przynosi cenne informacje na temat pokrewieństwa minogów i śluzic.
Czytaj też: Tak wyglądał przodek wszystkich ssaków. Dowiedzieliśmy się o nim istotnego szczegółu
Okazuje się, że Agnatha oddzieliły się ponad 500 milionów lat temu w epoce kambru od reszty kręgowców i była to najpierw jedna linia ewolucyjna, która potem rozdzieliła się na minogi i śluzice. Artykuł na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences przyniósł niemałą rewolucję w drzewie genealogicznym naszych „kręgowych” przodków.
Badania DNA współczesnych śluzic wiodą do obserwacji na temat ewolucji kręgowców
Niemniej ciekawe badania przeprowadził międzynarodowy zespół naukowców z USA, Wielkiej Brytanii, Japonii i Singapuru. Z wynikami możemy zapoznać się w najnowszym artykule na łamach Nature. Badacze specjalizujący się w genetyce molekularnej zajmowali się analizą DNA u współczesnego gatunku śluzicy brunatnej (Eptatretus atami), badając złożoną historię, czas i funkcjonalną rolę duplikacji całego genomu – czytamy w pracy naukowej.
Czytaj też: Najstarszy ludzki przodek wyposażony w szczęki. Czym jest ten gatunek?
Badacze ustalili kompleksowy obraz ewolucji DNA kręgowców. Mowa tutaj o autotetraploidyzacji poprzedzającej oddzielenie bezżuchwowców i żuchwowców we wczesnym kambrze, po których doszło do allotetraploidyzacji u żuchwowców w środkowym i późnym kambrze oraz do heksaploidyzacji bezżuchwowców w kambrze-ordowiku.
Uczeni również dodają, że śluzice w paleozoiku musiały przejść rozległe zmiany w DNA – utraciły geny odpowiedzialne za konkretne narządy jak np. oczy czy wykształcenie osteoklastów (pancernych płytek budujących pokrywę ciała u wymarłych kuzynów – kostnopancernych). Zmiany te sprawiły, że śluzice zachowały do dzisiaj bardzo uproszczoną budowę ciała.
Czytaj też: Już wtedy przodek człowieka chodził na dwóch nogach! Odkrycie wywraca postrzeganie ewolucji do góry nogami
Prymitywna anatomia nie sprawia jednak, że te organizmy dzisiaj pozostają bezbronne w starciu z napastnikiem. Chociaż są ślepe i bezzębne, to posiadają aparat gębowy z kolczastym „językiem” zdzierającym mięso z padliny lub wielorybów, do których się przyczepiają. Co ciekawe, śluzice mają także zdolność do zamieniania otaczającej wody w gęsty śluz, który zatyka skrzela ewentualnym drapieżnikom.