Czy to Tatooine? Naukowcy odkrywają niezwykle rzadkie egzoplanety

Zawsze kiedy naukowcy odkrywają nowe egzoplanety i poznają panujące na ich powierzchni warunki, pojawia się w głowie wyobrażenie, jak wyglądałaby powierzchnia takiej planety dla astronauty stojącego na jej powierzchni. W zależności od tego, jaka gwiazda znajduje się w centrum danego układu planetarnego, także niebo mogłoby wyglądać zupełnie inaczej niż ziemskie. Gwiazda może mieć duże rozmiary na nieboskłonie, jeżeli jest fizycznie ogromna, lub gdy planeta krąży w bardzo małej odległości od niej. Inaczej niebo będzie wyglądało, gdy gwiazdą będzie błękitny olbrzym, a inaczej gdy będzie to chłodny czerwony karzeł. Można zatem powiedzieć, że nieboskłonów ci we wszechświecie jest pod dostatkiem i można wśród nich przebierać dowolnie. Dzięki popkulturze jednak jest jeden rodzaj nieboskłonu, który szczególnie wpływa na wyobraźnię milionów ludzi mieszkających na Ziemi.
Czy to Tatooine? Naukowcy odkrywają niezwykle rzadkie egzoplanety

Międzynarodowy zespół astronomów kierowany przez badaczy z Uniwersytetu w Birmingham poinformował właśnie o odkrycie drugiego w historii układu planetarnego składającego się z więcej niż jednej planety i krążącego wokół nie pojedynczej gwiazdy, a wokół układu podwójnego. Układ planetarny został opisany w artykule naukowym opublikowanym na łamach periodyku Nature Astronomy.

Rzeczony układ podwójny skatalogowano najpierw jako TOI-1338 w danych z teleskopu TESS, a następnie także jako BEBOP-1 (skrót od Binaries Escorted By Orbiting Planets).

Dwie egzoplanety krążą wokół układu dwóch gwiazd

Pierwszą planetę w tym układzie, oznaczoną TOI-1338b odkryto już w 2020 roku. Naukowcom udało się wtedy dostrzec ją kiedy kilkukrotnie przeszła na tle jaśniejszej z dwóch gwiazd układu. Metoda tranzytu pozwoliła badaczom oszacować rozmiary planety, ale niestety nie pozwalała na zmierzenie jej masy. Zespół naukowców z programu BEBOP obserwujący ten układ metodą przesunięć dopplerowskich postanowił spróbować ustalić masę odkrytej planety. Mimo lat pracy, jak dotąd nie udało się tego dokonać. Wysiłki te jednak nie poszły na marne, bowiem starając się ustalić masę jednej planety, badacze odkryli drugą, której wcześniej nikt nie widział. Planeta otrzymała oznaczenie BEBOP-1c.

Warto zwrócić uwagę na wagę tego odkrycia. Mimo tego, że dotąd odkryto ponad 5000 planet pozasłoneczych, to wśród nich znajduje się jedynie 12 układów krążących wokół nie jednej, a dwóch gwiazd, z czego tylko dwa układy zawierają więcej niż jedną planetę.

Nowo odkryta planeta, BEBOP-1c okrąża układ podwójny w ciągu 215 dni i ma masę pięć razy mniejszą od masy Jowisza. Naukowcy wskazują, że jak na razie znamy dwie planety w tym konkretnym układzie planetarnym, ale niewykluczone, że jest ich więcej.

Czytaj także: Gwiezdne wojny pod lupą naukowców

Skoro zatem mamy planety krążące wokół układu dwóch gwiazd, to patrząc w niebo z takiej planety można obserwować wschody i zachody nie jednego, a dwóch słońc, co może przypominać Tatooine, rodzinny świat rodu Skywalkerów w Gwiezdnych Wojnach. Jedyna różnica jest jednak taka, że BEBOP-1c to planeta gazowa, a więc z jej powierzchni w niebo raczej nikt nie spogląda. Nigdy jednak nie wiadomo, czy w toku dalszych badań naukowcy nie odnajdą jakiejś trzeciej, mniejszej i skalistej planety w tym układzie. Poszukiwania trwają.

Więcej:egzoplanety