Pochodzą one z miasta Marea, a wyciągnięte w tej sprawie wnioski dostarczają przełomowych informacji na temat obiegu pieniężnego w Egipcie u schyłku starożytności. Marea, znane w okresie bizantyńskim jako Filoksenite, w czasie panowania cesarza Justyniana rozwinęło się pod względem architektonicznym i infrastrukturalnym. Stanowiło przystanek dla pielgrzymów podróżujących do grobu św. Menasa, czyli jednego z męczenników wczesnego chrześcijaństwa.
Czytaj też: Gigantyczne budowle odwzorowują Drogę Mleczną. Archeolodzy znaleźli coś zadziwiającego
Samo miasto było przy tym dużym ośrodkiem portowym położonym na południowy zachód od Aleksandrii. Dawniej słynęło między innymi z wina, które sprzedawano w różnych częściach basenu Morza Śródziemnego. Ze względu na połączenie z Nilem i Morzem Śródziemnym za pośrednictwem kanałów, do Marei sprowadzano też produkty z Górnego Egiptu.
W toku badań prowadzonych przez naszych rodaków, zespół kierowany przez dr. Piotra Jaworskiego zbadał niemal 8,5 tysiąca monet bizantyńskich i umajjadzkich. Jak wyjaśniają uczestnicy ekspedycji, to bardzo istotne przedsięwzięcie, ponieważ kultura materialna tego miasta dostarcza informacji na temat najważniejszego ośrodka regionu, czyli Aleksandrii. Poczynione wysiłki przyniosły imponujące efekty, gdyż obraz uzyskany na podstawie przedstawionych analiz wskazuje na coś zupełnie innego, niż sugerowałaby dotychczas uznawana literatura naukowa.
Badania poświęcone monetom znalezionym w Egipcie prowadzą do wniosków odmiennych niż sugerowałyby dotychczasowe analizy
Do tego sukcesu nie doszłoby, gdyby nie poświęcenie uwagi potencjalnie “mało interesującym” monetom, znanym jako minimi. Takowe zazwyczaj przechowywano w sakiewkach i były zdecydowanie pomijane w dotychczasowych badaniach. Stosując odmienne podejście, numizmatycy z Uniwersytetu Warszawskiego stwierdzili, iż w Marei dominują monety bite w Kartaginie przez królów wandalskich, natomiast później – przez Justyniana.
Czytaj też: Starożytna piekarnia ma mroczną historię. Znaleziono ją w Pompejach
Poza tym uwagę polskich naukowców przykuły drobne monety ostrogockie, także rozpowszechnione we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego po likwidacji królestwa Ostrogotów przez Justyniana. Wysoka okazała się liczba lokalne bitych monet, które miały naśladować te napływowe. Chodzi między innymi o naśladownictwo monet z królestwa Aksum czy też bizantyńskich, bitych w Aleksandrii. Wbrew oczekiwaniom, liczną grupę okazały się stanowić blanki, czyli puste krążki mennicze wykonane z miedzi bądź ołowiu. Z takowych korzystano w formie monet zastępczych.