Chodzi o głowę węża pochodzącą z czasów, w których na terenie tego kraju istniała cywilizacja Azteków. Znalezisko może liczyć nawet pięćset lat i stanowi cenne źródło informacji na temat tego, jak funkcjonowały ówczesne społeczności. Tereny objęte działaniami archeologów były dawniej częścią azteckiej stolicy, znanej jako Tenochtitlan.
Czytaj też: Oblężenie jadowitych węży w starożytnym Egipcie. Słynny papirus zdradził nieznane fakty
Gdy we wrześniu ubiegłego roku Meksyk nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,6 w skali Richtera, tamtejsze zabudowania uległy licznym uszkodzeniom. W takich właśnie okolicznościach odsłonięta została głowa węża, która znajdowała się pod budynkiem będącym częścią szkoły prawniczej na Narodowym Uniwersytecie Autonomicznym Meksyku.
Aztekowie, podobnie jak inne mezoamerykańskie ludy, czcili boga Quetzalcoatla, któremu poświęcano liczne rzeźby czy świątynie
Jak można się domyślić, figura zapewne odnosi się do postaci Quetzalcoatla. Był to bóg czczony przez mieszkańców Mezoameryki, przedstawiany zazwyczaj w formie węża z piórami ptaka kwezala. Kamienna rzeźba jest sporych rozmiarów, ponieważ zwierzę ma 1,8 metra długości, 85 centymetrów szerokości i 1 metr wysokości. Jego waga wynosi natomiast około 1,3 tony. Co ciekawe, rzeczony artefakt zachował się w zaskakująco dobrym stanie, o czym najlepiej świadczy fakt, że wciąż można na nim dostrzec kolory takie jak czerwony, niebieski, czarny i biały.
Kolory widać na około 80% powierzchni rzeźby. Archeolodzy, chcąc upewnić się, że obiekt ten będzie przechowywany w jak najlepszych warunkach, wybudowali komorę wilgotnościową, dzięki której możliwe będzie stopniowe usuwanie wilgoci, a zaraz ochrona kolorów widocznych na kamiennym wężu.
Czytaj też: Tak Egipcjanie świętowali Nowy Rok. Pokazują to sceny sprzed 2000 lat
Jak podkreślają przedstawiciele INAH (Instituto Nacional de Antropología e Historia), na szczególną uwagę zasługuje dokładność, z jaką wykonano tę rzeźbę. Z tego względu tak istotne będzie zabezpieczenie jej przed potencjalnymi uszkodzeniami bądź utratą kolorów. Możemy sobie jedynie wyobrazić, jak imponująco prezentowały się tego typu obiekty w czasach, w których Meksyk był zamieszkiwany przez Azteków.