Maserati bez kierowcy bije rekord prędkości. 318 km/h na autopilocie

Włochy od dawna kojarzą się z najszybszymi kierowcami wyścigowymi na świecie. Teraz do ich grona dołącza… sztuczna inteligencja. Zespół badaczy z Politecnico di Milano, największego włoskiego uniwersytetu technicznego, opracował oprogramowanie autonomicznej jazdy, które ustanowiło nowy rekord prędkości pojazdu bez kierowcy. Ich zmodyfikowane Maserati MC20 osiągnęło oszałamiającą prędkość 318 km/h, pokonując poprzednie rekordy ustanawiane przez inne pojazdy autonomiczne.
Autonomiczne Maserati MC20 /Fot. Indy Autonomous Challenge

Autonomiczne Maserati MC20 /Fot. Indy Autonomous Challenge

Test odbył się 23 lutego 2025 roku podczas wydarzenia 1000 Miglia Experience Florida na terenie Centrum Kosmicznego Kennedy’ego na Florydzie. Maserati napędzane sztuczną inteligencją rozpędziło się na pasie startowym o długości 4,5 km, bijąc swój własny poprzedni wynik z listopada 2024 roku, kiedy to osiągnęło 285 km/h.

Czytaj też: Nowy wymiar motoryzacji. Chiński supersamochód z zawieszeniem przyszłości

Nowy rekord stanowi również postęp w stosunku do poprzedniego rekordu 309,3 km/h, ustanowionego w 2022 roku przez zespół PoliMOVE, który również składał się z inżynierów Politecnico di Milano oraz badaczy z Uniwersytetu Alabamy.

Maserati MC20 – maszyna stworzona do prędkości

Testowany pojazd to mocno zmodyfikowane Maserati MC20 Coupe – luksusowy supersamochód, którego sercem jest podwójnie doładowany, 3-litrowy silnik V6 o mocy 630 KM i momencie obrotowym 729 Nm. Maksymalna prędkość wersji seryjnej tego modelu wynosi 325 km/h, co oznacza, że autonomiczne oprogramowanie było w stanie wykorzystać niemal pełny potencjał maszyny.

Czytaj też: Chińskie superauto Robo X rzuca wyzwanie światu. Do “setki” w 1,9 sekundy!

Choć silnik pozostał ten sam, kluczową różnicą w stosunku do seryjnego MC20 jest zaawansowany system sztucznej inteligencji, który pełni funkcję kierowcy. Oprogramowanie zostało opracowane w ramach współpracy Politecnico di Milano i organizacji Indy Autonomous Challenge (IAC). System pozwala na precyzyjne sterowanie pojazdem przy ekstremalnych prędkościach, analizując dane w czasie rzeczywistym i dostosowując trajektorię jazdy do warunków na drodze.

Choć rekordy prędkości autonomicznych pojazdów mogą wydawać się jedynie efektowną demonstracją technologiczną, mają one znacznie większe znaczenie dla przyszłości motoryzacji.

Maserati MC20 bez kierowcy, ale z rekordem prędkości /Fot. Indy Autonomous Challenge

Paul Mitchell, dyrektor generalny Indy Autonomous Challenge, podkreśla, że testy te służą przede wszystkim do sprawdzania możliwości autonomicznych systemów jazdy w warunkach ekstremalnych:

Nie chodzi tu tylko o bicie rekordów. Chcemy sprawdzić, jak sztuczna inteligencja radzi sobie z prowadzeniem samochodu na granicy jego możliwości. To kluczowe doświadczenie, które może przyczynić się do rozwoju bezpiecznej, wydajnej i autonomicznej mobilności na autostradach przyszłości.

Zastosowanie autonomicznej technologii w pojazdach wyścigowych pozwala na testowanie i doskonalenie algorytmów w skrajnie trudnych warunkach, zanim trafią one do samochodów codziennego użytku.

Samochody autonomiczne stopniowo zyskują na popularności, a technologie stosowane w projektach takich jak Indy Autonomous Challenge mogą w przyszłości znaleźć zastosowanie w samochodach konsumenckich. Obecnie ich największym wyzwaniem jest nie tylko rozwój samego oprogramowania, ale także budowa infrastruktury drogowej umożliwiającej ich bezpieczną eksploatację.

Dzięki takim inicjatywom, jak rekordowe przejazdy Maserati MC20, technologie jazdy autonomicznej mogą stać się standardem nie tylko na torach wyścigowych, ale także na publicznych drogach. Być może za kilka lat osiąganie prędkości 300 km/h bez kierowcy przestanie być sensacją, a stanie się codziennością dla autonomicznych pojazdów sportowych.