Argentyna zalegalizowała aborcję. Tłumy aktywistów świętowały na ulicach

Ustawa dopuszczając przerwanie cięży w pierwszych 14 tygodniach ciąży na początku miesiąca została przyjęta przez niższą izbę Parlamentu, teraz senat skierował ją do podpisu przez lewicowego prezydenta Alberto Fernándeza.

Aktywiści ruchu pro choice świętują historyczne zwycięstwo po liberalizacji prawa aborcyjnego w Argentynie. 38 senatorów było za, 29 przeciw a jeden wstrzymał się od głosu. Po ogłoszeniu wyników wczesnym porankiem w środę, 30 grudnia przed pałacem kongresowym wybuchła prawdziwa euforia.

– Walka o prawa kobiet jest zawsze drogą przez mękę, a tym razem musieliśmy jeszcze zmagać się z pandemią. Dlatego teraz jestem tak bardzo szczęśliwa – mówiła kolegom dziennikarzom Ingrid  Beck, aktywistka i jedna z liderek kampanii, która od 30 lat próbowała wpłynąć na zmianę przepisów aborcyjnych (od 2015 roku pod hasłem#NiUnaMenos dołączono do niej postulaty dotyczące przemocy wobec kobiet).

Ustawa dopuszczając przerwanie cięży w pierwszych 14 tygodniach ciąży na początku miesiąca została przyjęta przez niższą izbę Parlamentu, teraz senat skierował ją do podpisu przez lewicowego prezydenta Alberto Fernándeza.

– Część naszego społeczeństwa to hipokryci odmawiający [kobietom] prawa do aborcji, tak jak kiedyś traktowali homoseksualistów – Fernández komentował przed głosowaniem. W jego opinii aborcja to po prostu „kwestia zdrowia publicznego”, a nie temat dla policji. 

fot. AP/Associated Press/East News

We wszystkich krajach, gdzie politycy odmawiają kobietom prawa do decydowania o własnym ciele, statystyki aborcyjnego podziemia są ponure. W Argentynie, od obalenia rządów wojska i powrocie demokracji w 1983 roku, w wyniku nielegalnie przeprowadzanych zabiegów przerywania ciąży zmarło ponad 3 tys. kobiet.

Argentyna jest kolejnym krajem Ameryki Łacińskiej dopuszczającym aborcję. W Gujanie zabieg ten jest legalny od 1995 roku, a w Urugwaju od 2012. Z kolei na Kubie praktyka ta jest legalna od 1965 roku. Podobnie dopuszczają aborcję lokalne przepisy w Mieście Meksyk i meksykańskim stanie Oaxaca.

W większości krajów regionu, jak np. Brazylii, aborcja dozwolona jest w bardzo ograniczonym zakresie, jak w przypadku ciąży w wyniku gwałtu czy zagrożeniu życia ciężarnej. W niektórych krajach, jak Republika Dominikany i Salwador zakazują aborcji całkowicie.

fot. AP/Associated Press/East News

Aktywistki w Kolumbii wniosły niedawno do trybunału konstytucyjnego wniosek o usunięcie aborcji z tamtejszego kodeksu karnego. Z kolei prowadzące kampanię pro choice w Chile mają nadzieję, że im pomóc może opracowywana właśnie nowa konstytucja. We wspomnianej Brazylii sąd najwyższy od 2018 roku zwleka z wydaniem wyroku w sprawie dekryminalizacji aborcji w pierwszych tygodniach ciąży.

​