Jak wyjaśniają naukowcy, przed tysiącami lat można tam było spotkać scytyjskich koczowników, którzy słynęli z umiejętności strzelania z łuku. Scytowie byli kulturowo spokrewnioną grupą koczowniczych plemion, które zajmowały obszary między Chinami a północnym wybrzeżem Morza Czarnego od około 800 r. p.n.e. do 300 roku. Pozostałości po ich istnieniu zachowały się do dziś.
Co więcej, słynny Herodot twierdził, że wszyscy Scytowie wywodzą się od herosa Heraklesa i istoty, która była pół-kobietą i pół-wężem, z którą Herakles miał syna o imieniu Scythes. Oczywiście mitologia jest w tym przypadku nieszczególnie przydatna, co z resztą potwierdzają analizy archeologiczne i genetyczne. Ich autorzy sugerują, że Scytowie tak naprawdę wywodzili się z różnych grup syberyjskich i wschodnioazjatyckich o bardzo wysokim zróżnicowaniu etnicznym.
Pozostałości kultury scytyjskiej można znaleźć w Osadzie Bielsko w obwodzie połtawskim w środkowej Ukrainie. Właśnie tam, między rzekami znanymi jako Worskla i Sukha Hrunia, znajdują się pozostałości osady o powierzchni 5000 hektarów. Na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci udało się tam odnaleźć wiele artefaktów. Na miejscu nadal widoczne są wykonane z ziemi wały, które mogą wiązać się z miastem Gelonos, istotnym ośrodkiem handlowym opisanym przez Herodota.
Czytaj też: Budowniczy piramid mieli sprzymierzeńca. W ten sposób udało im się je postawić
W czasie ostatnich wykopalisk udało się natomiast odkryć 40 obiektów pochodzących z okresu scytyjskiego. Zalicza się do nich miedzy innymi fragmenty scytyjskiej ceramiki i greckiej zastawy stołowej prawdopodobnie pochodzącej ze starożytnej Attyki i Olbii. Poza tym uczestnicy wyprawy natrafili na ziarna, pozostałości budynków gospodarczych i doły przeznaczone na śmieci. W okolicy udało się też zidentyfikować fragmenty mieszkania z późnej epoki brązu, które miało powierzchnię około 64 metrów kwadratowych.