Smartwatch – nie tylko Apple’a – jest dla każdego serwisanta elektroniki bardzo niewdzięcznym obiektem do naprawy. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na niewielkie rozmiary wszystkich znajdujących się pod obudową elementów. Ba – samo dostanie się do wnętrza wymaga nie lada zachodu. Ale iFixit lubi wyzwania.
Co kryje się we wnętrzu Apple Watch Series 10?
Apple Watch Series 10 został wydany w zeszłym miesiącu i wiemy już wszystko o jego możliwościach. Nadszedł zatem czas, abyśmy przyjrzeli się mu od środka. iFixit opublikował wideo rozbiórki wersji 46 mm, które możesz obejrzeć poniżej. Aby dostać się do wnętrza, użyto szczeliny o szerokości 0,176 mm. Podważano, podgrzewano, podważano, podważano, aż w końcu udało się zdjąć obudowę.
Zaskoczenia? Duże rozmiary silnika Taptic – około jedna trzecia rozmiaru baterii. No i bateria o pojemności 327 mAh, którą osadzono za pomocą zwykłego… kleju. Niezwykle istotne są czujniki. A ponieważ działanie smartwatcha opiera się właśnie na nich – bez nich mamy co najwyżej zegarek z możliwością obsługi telefonu – ich naprawa jest niezwykle trudna. Cały proces rozbiórki i omówienie możliwości reperacji poszczególnych elementów możesz obejrzeć w dowolnej chwili.
Ale jeśli nie masz na to czasu lub ochoty, zdradzę, że iFixit przyznało Apple Watch Series tylko 3 na 10 punktów za możliwość naprawy. Oczywiście 0 oznacza najmniejszą, a 10 najłatwiejszą.
Czytaj też: Apple pokazało nowe zegarki. Co wiemy o Apple Watch 10?