Apple w końcu dołączy do wyścigu SI, a pierwsze owoce prac zobaczymy w serii iPhone 16
Tak, jak na polu militarnym możemy obserwować ciągły wyścig zbrojeń, tak to samo dzieje się na poletku technologicznym, choć tu dotyczy sztucznej inteligencji. Narzędzia oparte na tej technologii zaczynają być dostępne niemalże wszędzie, a giganci pokroju Google i Microsoftu intensywnie pracują nad wprowadzeniem generatywnej sztucznej inteligencji do swoich produktów. Apple ma więc sporo do nadrobienia, ale jak wynika z najnowszego raportu Marka Gurmana z Bloomberga, napisanego w swoim najnowszym biuletynie Power On, gigant z Cupertino wziął się w końcu do roboty, choć nie tak do końca – ten proces trwa ponoć od dawna. Znamy jednak Apple’a, firma nie jest popędliwa i zanim wprowadzi jaką nowość, musi ją intensywnie przetestować.
Czytaj też: Tego nikt się nie spodziewał. Apple obniżył ceny iPadów
W rozmowie z Forbesem dyrektor generalny Apple’a, Tim Cook, zapytany o sztuczną inteligencję powiedział, że firma od lat wykorzystuje sztuczną inteligencję do wielu celów, od autokorekty po monitorowanie stanu zdrowia. A co z generatywną sztuczną inteligencją?
Od lat pracujemy nad generatywną sztuczną inteligencją i przeprowadziliśmy wiele badań. Podejdziemy do tego naprawdę rozważnie i głęboko się nad tym zastanowimy, ponieważ jesteśmy w pełni świadomi niezbyt dobrych zastosowań, jakie może to mieć, a także problemów związanych z uprzedzeniami, wymysłami itp.
Cook przyznał też, że Apple nigdy nie odczuwał pilnej potrzeby bycia pierwszym: „zawsze czuliśmy pilną potrzebę bycia najlepszymi i tak też do tego podchodzimy”.
Czytaj też: Apple wypuści składaka szybciej, niż nam się wydawało. Nie będzie to jednak składany iPhone
Z raportu Gurmana wynika, że owoce prac giganta zobaczymy już w przyszłym roku. Podobno grupa inżynierów oprogramowania, kierowana przez Craiga Federighiego, dodaje sztuczną inteligencję do kolejnej wersji iOS, co oznacza, że będziemy mogli ją zobaczyć już jesienią przyszłego roku, kiedy to na rynek wejdzie seria iPhone 16. Spodziewać się można, że ulepszenia obejmować będą inteligentniejszą Siri i aplikację Wiadomości, która może automatycznie uzupełniać zdania, a także wiele innych kwestii, choć tych możemy jedynie się domyślać.
Czytaj też: Nad czym pracuje Apple? Powraca temat większego iPada Air
Generatywna sztuczna inteligencja może też trafić do Apple Music, by tam automatycznie generować listy odtwarzania. Skorzystać z niej będą mogły aplikacje, takie jak Pages i Keynote, w których SI służyłaby do pomagania użytkownikom w pisaniu lub automatycznym generowaniu slajdów w prezentacjach. Zakres możliwości jest naprawdę ogromny i spodziewam się, że kiedy Apple w końcu wprowadzi oficjalnie generatywną sztuczną inteligencję do swoich produktów, zrobi to z rozmachem. W rozmowie z Forbesem Cook podkreślił też, że zgodnie z polityką firmy dotyczącą bezpieczeństwa, rozwiązania te będą znajdować się na urządzeniu, a nie w chmurze.
Dla nas prywatność jest podstawowym prawem człowieka, a atmosfera sprawia, że prywatność ludzi jest codziennie kwestionowana. Uważamy, że prywatność jest dziś ważniejsza niż 10 lat temu. To jeden z najgłębszych problemów stulecia. Nie cofamy się – powiedział dyrektor generalny Apple’a.
Oczywiście iPhone’y nie będą jedynym produktem, w którym SI się pojawi. Skoro gigant w ten sposób „podkręci” iOS, to samo zapewne spotka oprogramowanie dla iPadów czy komputerów Mac.