iPhone 17 i iPhone 17 Plus/Slim doczekają się technologii Pro Motion
Jeśli śledziliście na bieżąco doniesienia związane z iPhone’ami w ostatnich latach, to zapewne nie umknęły wam wzmianki o tym, że wraz z pozbyciem się notcha w iPhone’ach 15 i 15 Plus, Apple ma zamiar ulepszyć również wyświetlacze. Była to w zasadzie logiczna konsekwencja przejścia na Dynamic Island, bo skoro już gigant miał zdecydować się na ten krok, to powinien także wykorzystać w całej serii te same wyświetlacze. Mieliśmy więc nadzieję, że od „piętnastek” cała seria będzie oferowała już nie tylko Always-On Display, ale przede wszystkim Pro Motion, czyli dynamiczną częstotliwość odświeżania.
Czytaj też: Xiaomi idzie w ślady Samsunga i Apple’a. Nie zdziw się, kiedy otworzysz pudełko z nowym modelem Xiaomi 14T
Tak się nie stało. W dodatku ulepszenie to nie tylko nie pojawiło się w iPhone’ach 15, ale również w tegorocznych podstawowych szesnastkach. Apple gadał więc o sztucznej inteligencji, nowych przyciskach, a wyświetlacze iPhone’a 16 i iPhone’a 16 Plus wciąż oferują odświeżanie na poziomie zaledwie 60 Hz. Brak dynamicznej częstotliwości odświeżania w podstawowych iPhone’ach zakrawa już o nieśmieszny żart, bo wiele telefonów z Androidem ze znacznie niższej półki oferuje odświeżanie przynajmniej 90 Hz.
Czytaj też: Unia Europejska znów naciska na Apple’a. Tym razem chodzi o wearables innych firm
Znany leaker Ross Young zdradził jednak, że wszystkie modele z serii iPhone 17 mają już zostać wyposażone w technologie ProMotion i Always-On Display. Oznacza to jednocześnie, że dla iPhone’ów Pro potrzebna będzie jakaś większa rewolucja, by znów mocniej rozgraniczyć modele Pro od „nie-Pro”. Wcześniej mówiło się, że w 2025 roku Apple będzie już gotowy do przeniesienia Face ID pod ekran. Niestety na tę zmianę trzeba będzie poczekać do premiery iPhone’a 18 Pro.
Czytaj też: Kolejny zegarek Redmi za kilka dni wejdzie na rynek, ale jego funkcje już zostały ujawnione
W 2025 roku powinniśmy natomiast dostać przeprojektowanie Dynamic Island, choć trudno powiedzieć, na czym to tak naprawdę ma teraz polegać. Dopiero rok później doczekamy się w modelach Pro przeniesienia Face ID wyświetlacz, natomiast w 2027 roku przedni panel iPhone’ów Pro będzie już całkowicie pozbawiony otworów, bo także kamerka do selfie znajdzie się pod ekranem. W przypadku modeli podstawowych Face ID zostanie przeniesione pod ekran dopiero w 2027 roku i na razie nic nie wskazuje, by doczekały się one zniknięcia otworu na przedni aparat.