Sztuczna inteligencja Apple’a nie dla wszystkich i nie za darmo

Podczas WWDC 2024 Apple zapowiedział nadejście Apple Intelligence, czyli funkcji sztucznej inteligencji, które jeszcze tej jesieni pojawią się na urządzeniach producenta. Prezentacja skupiła się jednak na samych superlatywach, a te mniej przyjemne aspekty dopiero wychodzą na światło dzienne.
Sztuczna inteligencja Apple’a nie dla wszystkich i nie za darmo

Apple poszedł w ślady Samsunga i przedstawił swoje funkcje AI. Wygląda też na to, że zainspiruje się rywalem w jeszcze jednej kwestii

W styczniu Samsung zaprezentował Galaxy AI, ustawiając konkurencji, a zwłaszcza Apple’owi, dość wysoką poprzeczkę. Zgodnie z oczekiwaniami, gigant z Cupertino podczas niedawnej konferencji przedstawił swoją odpowiedź w postaci Apple Intelligence. Funkcje generatywnej sztucznej inteligencji jesienią trafią do stabilnych wersji iOS 18, iPadOS 18 i macOS Sequoia, natomiast na razie można je wypruwać w ramach testów beta. Oczywiście jeszcze przed WWDC wiedzieliśmy, że nowości nie będą dostępne dla wszystkich urządzeń i tak też ogłoszono. Skorzystają z nich posiadacze iPhone’ów 15 Pro i 15 Pro Max oraz ci, którzy jesienią kupią modele z serii iPhone 16. Niestety, to nie koniec ograniczeń.

Czytaj też: iPhone 16 Pro Max będzie miał baterię, jakiej nie znajdziemy w żadnym innym iPhonie

Przed kilkoma tygodniami pojawiła się informacja, że z powodu ustawy o rynkach cyfrowych (DMA), Apple nie wprowadzi tych nowości na terenie Unii Europejskiej.

Obawiamy się, że wymagania interoperacyjności DMA mogą zmusić nas do naruszenia integralności naszych produktów w sposób, który narazi prywatność użytkowników i bezpieczeństwo danych – stwierdzono w oświadczeniu.

DMA mocno dała się Apple’owi we znaki i gigant jest pewien, że także w przypadku Apple Intelligence będzie musiał wprowadzać jakieś zmiany wymuszone przez UE. Dlatego woli podjąć kroki wyprzedzające i nie wprowadzi – przynajmniej w tym roku – tych funkcji w Europie.

Ze względu na niepewność regulacyjną spowodowaną ustawą o rynku cyfrowym nie sądzimy, abyśmy byli w stanie udostępnić naszym użytkownikom w UE trzy z tych [nowych] funkcji w tym roku.

Najwyraźniej to jeszcze nie wszystko, bo jak wynika z najnowszego raportu Marka Gurmana z Bloomberga, Apple Intelligencje będzie darmowe, ale tylko na początku. W niedalekiej przyszłości gigant wprowadzi natomiast dwa poziomy dostępu do nowych funkcji. Jeden z nich wciąż będzie darmowy, jednak jednocześnie zaoferuje ograniczony zestaw funkcji. By uzyskać dostęp do wszystkich konieczna będzie subskrypcja Apple Intelligence+.

Czytaj też: Apple w końcu wprowadza RCS do iOS 18. Choć na razie tylko w wersji testowej

Takie podejście raczej nikogo nie dziwi, bo wpisuje się w panujący ostatnio trend. Poza tym Samsung ma podobne plany, o czym wiemy już od stycznia, choć wciąż nie poznaliśmy żadnych szczegółów. Warto też wspomnieć, że raport wskazuje, iż Apple będzie też czerpać zyski od każdego partnera AI, którego zintegruje ze swoimi urządzeniami. Ma to działać na podobnej zasadzie, jak pobierane są prowizje z subskrypcji usług stron trzecich za pośrednictwem App Store (poza UE).