Pierwsze pomysły wprowadzenia paszportów zdrowotnych, immunologicznych, czy szczepionkowych pojawiły się już w ubiegłym roku, gdy świat zmagał się z pierwszą falą pandemii koronawirusa. Niedawno o konieczności wprowadzenia tego typu dokumentu i jego ujednoliceniu dla wszystkich krajów i przewoźników dyskutowała Komisja Europejska. Teraz koncepcja wraca dzięki IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych) wraz z projektem aplikacji Travel Pass.
Travel Pass ma pełnić funkcję cyfrowego paszportu zdrowotnego i zawierać informacje potwierdzające, czy dany użytkownik przyjął szczepienie przeciwko COVID-19 lub poddał się testom na obecność koronawirusa, a jeśli tak, to jaki wynik uzyskał. Aplikacja w zamyśle ma ułatwić kontrolowanie, czy podróżni spełniają wymogi obostrzeń epidemicznych obowiązujące w krajach docelowych.
Travel Pass już wkrótce zostanie poddana pierwszym testom. Początkowo jej działanie i efektywność będą sprawdzać linie lotnicze Emirates z Dubaju oraz Etihad Airways z ZEA. Linie Etihad Airways będą testować aplikację na wybranych lotach z Abu Zabi w pierwszym kwartale 2021 r. Z kolei start testów aplikacji w liniach Emirates zapowiedziano na kwiecień.
Cyfrowy paszport ma funkcjonować na niektórych trasach 20 przewoźników IATA. Do zrzeszenia należy łącznie ponad 260 firm z całego świata, więc lista może się jeszcze wydłużyć. IATA podaje, że aplikacja ma „pomóc pasażerom w łatwych i bezpiecznym zarządzaniu ich podróżami zgodnie z rządowymi wymogami dotyczącymi testów i szczepionek przeciw COVID-19”.
Jak podają media, cyfrowy paszport ma pozwolić podróżującym z Dubaju na udostępnienie m.in. wyników swojego testu na COVID-19 jeszcze przed dotarciem na lotnisko. Aplikacja automatycznie uzupełni dane dotyczące odprawy.
„Platforma umożliwi również autoryzowanym laboratoriom i ośrodkom badawczym bezpieczne przesyłanie pasażerom wyników testów lub świadectw szczepień. Rejestr globalny, zarządzany przez IATA, będzie zarządzał bezpiecznym przepływem niezbędnych informacji między wszystkimi zainteresowanymi stronami i zapewni bezproblemową obsługę pasażerów” – czytamy w komunikacie.
Chociaż coraz więcej krajów rozważa wprowadzenie paszportów szczepień, wciąż nie ma międzynarodowego narzędzia, które pozwoliłoby ujednolicić taki dokument. O stworzenie ogólnoeuropejskiej aplikacji, która mogłaby oficjalnie potwierdzać, że jej użytkownik został zaszczepiony, niedawno przechorował COVID-19 lub uzyskał negatywny wynik testu na obecność koronawirusa wnosiła ostatnio Grecja. Pomysł był dyskutowany przez Komisję Europejską, jednak w obawie o dyskryminację osób niezaszczepionych na razie nie podjęto decyzji o wprowadzeniu paszportów szczepień.
Dania i Szwecja już zapowiedziały, że chcą wprowadzić paszporty zdrowotne, z kolei Wielka Brytania zapewniła, że nie rozważa takiego rozwiązania. Nie brakuje jednak państw, która jakąś formę paszportu zdrowotnego już wprowadziły. Na przykład Islandia, gdzie wszyscy obywatele, którzy otrzymali dwie dawki szczepionki, mogą otrzymać cyfrowy certyfikat, czy Izrael przyznający tzw. „zielony paszport”, który umożliwia zaszczepionym podróżowanie i uczestniczenie w dużych zgromadzeniach.
Pomysł wdrożenie cyfrowego paszportu COVID-19 można przypisać Światowej Organizacji Turystyki Narodów Zjednoczonych (UNWTO). Zurab Pololikashvili, sekretarz generalny UNWTO niedawno wezwał do globalnego przyjęcia paszportów szczepień w celu bezpiecznego wznowienia podróży międzynarodowych.
Covidowe paszporty to nie pierwszy raz, kiedy pojawia się pomysł posiadania dodatkowego dokumentu podróży. W 1933 r. na mocy Międzynarodowej konwencji sanitarnej o żegludze powietrznej wprowadzono pierwsze międzynarodowe świadectwo szczepień – tzw. żółtą kartę, która była dowodem szczepienia przeciwko żółtej febrze.