Naukowcy z University of Maryland School of Medicine (UMSOM) postanowili po raz kolejny przyjrzeć się częstości przepisywania antybiotyków przez lekarzy. Okazuje się, że na podstawie pojedynczej pozytywnej próbki moczu, nawet 70% lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej przepisałoby swoim pacjentom antybiotyki w celu leczenia bezobjawowych infekcji. Długoletnie standardy medyczne odradzają taką praktykę. Wyniki opisano w czasopiśmie JAMA Network Open.
Za dużo antybiotyków
Stowarzyszenia medyczne z całego świata od 2005 r. sprzeciwiają się regularnemu stosowaniu antybiotyków u osób z bakteriami znalezionymi w posiewie moczu, ale bez objawów infekcji dróg moczowych, np. pieczenia czy częstego oddawania moczu. Liczne prace naukowe wskazują, że leki są nieskuteczne u pacjentów bezobjawowych, a zamiast tego mogą powodować poważne efekty uboczne, w tym biegunkę, wymioty, wysypkę i drożdżyce. W rzadkich przypadkach antybiotyki mogą doprowadzić nawet do śmierci z powodu nadmiaru szkodliwych bakterii C. difficile w okrężnicy.
Czytaj też: Oporność na antybiotyki dżumą XXI wieku? Z jej powodu umiera więcej ludzi niż na AIDS i malarię
723 lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zostało zapytanych o to, jak potraktowaliby fikcyjnego pacjenta z bezobjawową bakteriurią, czyli sytuacją, gdy w moczu pacjenta, który nie ma żadnych objawów infekcji dróg moczowych, wykrywane są bakterie. Aż 392 z 5511 lekarzy, którzy odpowiedzieli na to pytanie, zdecydowałoby się na zastosowanie antybiotykoterapii. Jest to sprzeczne z obowiązującymi zaleceniami.
Jonathan Baghdadi, adiunkt w UMSOM, mówi:
Nasze badanie sugeruje, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie stosują się do powszechnie przyjętych zaleceń przeciwko przepisywaniu antybiotyków w przypadku bezobjawowej bakteriurii. Niektórzy klinicyści podstawowej opieki zdrowotnej mogą nie być świadomi tych zaleceń, ale kultura niewłaściwego przepisywania leków jest również prawdopodobnie czynnikiem przyczyniającym się do tego.
Niestety, lekarze podstawowej opieki zdrowotnej wciąż niepotrzebnie przepisują antybiotyki, a taka praktyka ma miejsce na całym świecie. W czasach rosnącej fali antybiotykooporności, leczenie antybiotykami jest uważane za ostateczność, zwłaszcza w przypadku infekcji bakteryjnych układu moczowego.
Czytaj też: Leki mieszają nam w głowach. Antybiotyki, statyny, przeciwbólowe zmieniają osobowość
Jedną ze strategii zmiany praktyki może być program edukacyjny skierowany do lekarzy, którzy kładą duży nacisk na leczenie tylko po to, by upewnić się, że nie przeoczą ewentualnej infekcji. Antybiotyki są wciąż bardzo ważnym sojusznikiem lekarzy, ale nie nadadzą się na każdy rodzaj infekcji w organizmie.