Ta jest znana nauce nie od dziś, ponieważ historia jej odkrycia sięga lat 80. ubiegłego wieku. Właśnie wtedy w obrębie miasta Dorchester zidentyfikowano pozostałości megalitycznej budowli pochodzącej z epoki kamienia. W oparciu o nowe ustalenia w tej sprawie archeolodzy uznali, że mają do czynienia z zabytkiem jeszcze starszym niż słynny Stonehenge. To z kolei zwiększa szansę, iż budowniczowie tego ostatniego inspirowali się Flagstones w czasie swoich działań.
Czytaj też: W starożytnej piramidzie znaleźli przerażające figurki. Polacy poznali ich sekret
Do takich wniosków badacze doszli za sprawą datowania metodą radiowęglową. Poddane mu artefakty wydają się pochodzić z okolic 3200 roku p.n.e. W takim wypadku możemy mówić, że chodzi o obiekt o co najmniej 200 lat starszy od Stonehenge. To przełomowe doniesienia, wszak wcześniej panowało przekonanie, że geneza obu struktur jest podobna czasowo i Flagstones powstało mniej więcej w tym samym okresie, co najstarsze fragmenty Stonehenge.
Teraz mówi się natomiast o zgoła odmiennym scenariuszu, który został szerzej zaprezentowany na łamach Antiquity. Średnica Flagstones wynosi około 100 metrów. Tworzące tę strukturę doły posłużyły jako miejsca pochówku przynajmniej czterech osób. Poświęcone ludzkim szczątkom ekspertyzy wykazały, iż pochowano tam trójkę dzieci oraz skremowane szczątki dorosłego. W tej samej okolicy, choć nie na terenie samego kręgu odkryto również fragmenty kości trzech innych osób dorosłych.
Struktura znana jako Flagstones, znaleziona pod koniec lat 80. na terenie Anglii, okazuje się nawet starsza od znacznie popularniejszego Stonehenge
Poza datowaniem, na scenariusz, w którym twórcy Stonehenge inspirowali się Flagstones, wskazuje również niewielka odległość dzieląca te obiekty. Wynosi ona około 60 kilometrów, dlatego wydaje się prawdopodobne, by mniej znana struktura stanowiła pierwowzór jej zdecydowanie popularniejszego odpowiednika. W jego przypadku również znalazło się miejsce na organizację pochówków skremowanych osób.
To właśnie datowanie radiowęglowe szczątków znalezionych w obrębie Flagstones, wraz z tamtejszymi porożami jeleni oraz fragmentami węgla drzewnego, pozwoliło na określenie wieku całego obiektu. W takich okolicznościach naukowcy zasugerowali, jakoby otwory zostały wykopane około 3650 roku p.n.e. Z kolei późniejsze ogrodzenie powstało zupełnie kiedy indziej, bo w okolicach 3200 roku p.n.e. W podobnym okresie zostały również zorganizowane pochówki.
Oczywiście nie można wykluczyć alternatywnego scenariusza. W jego myśl Stonehenge również mogłoby być błędnie datowane. Być może kolejne podejście do tej kwestii sprawi, że archeolodzy na nowo określą wiek słynnego brytyjskiego zabytku. W obu przypadkach badacze będą również chcieli dotrzeć do głębiej położonych osadów, które mogłyby wykazać, iż na miejscu znajdowały się nawet starsze struktury.
