DJI wkracza na rynek rowerów elektrycznych. Ceny Amflow zaskakują!

Firma DJI, znana głównie z produkcji dronów, wkracza na rynek rowerów elektrycznych. Modele Amflow z autorskim silnikiem Avinox trafią do sprzedaży w październiku, ale trzeba będzie za nie słono zapłacić.
Fot. Amflow

Fot. Amflow

Nowoczesne technologie coraz bardziej przenikają do świata rowerów, a najlepszym tego przykładem jest chińska firma DJI, która postanowiła spróbować swojego szczęścia w tej branży. To ich zdaniem “naturalny ruch”, czego efektem jest rower wyczynowy Amflow z autorskim napędem Avinox.

Czytaj też: Oto rower droższy od samochodu. Drugiego takiego modelu nie znajdziecie na całym świecie

Christina Zhang, dyrektorka ds. strategii korporacyjnej w DJI, mówi:

Nasze doświadczenie w technologii akumulatorów i silników zgromadzone w dronach i systemach stabilizacji kamer doprowadziło nas do stworzenia Avinox. Dla DJI naturalnym ruchem jest ekspansja na ten obszar, ponieważ opanowaliśmy technologie niezbędne dla systemu roweru elektrycznego pod względem niezawodnego rozwoju silnika, zarządzania akumulatorem, projektowania mechanicznego i inżynierii.

Rowery DJI wjeżdżają na pierwsze rynki – także do Europy

Niedawno firma DJI wstrząsnęła rynkiem, informując, że ich pierwszy silnik do roweru elektrycznego osiągnie moc 1000 W, moment obrotowy 120 Nm i będzie standardowo montowany w modelach o masie poniżej 20 kg. Najlepsze dostępne e-rowery górskie ważą znacznie ponad 20 kg i mają mniejszą moc, więc obietnice DJI przywitano z dużym entuzjazmem. Pozostawało tylko zadać sobie pytanie: ile taka przyjemność będzie kosztować…

Czytaj też: Nowe oblicze e-MTB od Tout Terrain – rower Divide z przełomową konstrukcją

Teraz już wiemy, że pierwsze e-rowery Amflow trafią do Wielkiej Brytanii, Niemiec i Australii już w październiku. Dostępne będą trzy modele: Amflow PL Carbon z baterią 800 Wh i Amflow PL Carbon Pro z akumulatorem 600 Wh oraz wariant z ogniwem 800 Wh. Ceny zaczynają się od 6499 euro, a kończą na 9999 euro.

Rower Amflow /Fot. Amflow

Kwoty te nie należą do najniższych, ale trzeba pamiętać, że w zamian otrzymamy prawdopodobnie najmocniejszy rower elektryczny na rynku. Rowery Amflow z karbonową ramą i silnikiem mid drive będą ważyć zaledwie 19,2 kg (bez pedałów), co jest wartością wciąż nieosiągalną dla konkurencji. Geometria ramy pozwala na wykorzystanie zarówno kół 29-, jak i 27,5-calowych.

Cechą wyróżniającą rowery Amflow jest 2-calowy kolorowy ekran dotykowy OLED, który dostarczy kluczowych danych o jeździe w czasie rzeczywistym, m.in. pozostałym zasięgu i wybranym trybie jazdy. Będzie ich pięć: Auto, Eco, Trail, Turbo i Boost. Dodatkowym atrybutem będzie dedykowana aplikacja na smartfona ze specjalnym systemem antykradzieżowym.

Silnik Avinox /Fot. Amflow

Sercem rowerów Amflow będzie silnik Avinox, a ukryty w ramie i wyjmowany akumulator w wersji 800 Wh wystarczy nawet na 157 km elektrycznego wspomagania. Naładujemy go od 0 do 75 proc. w zaledwie 1,5 godziny. DJI zapewnia o wysokim poziomie gęstości energii w akumulatorach, a po 500 cyklach ładowania-rozładowania zachowają one nawet 80 proc. wyjściowej pojemności.

Na razie nie ma informacji o rozszerzeniu oferty rowerów Amflow na kolejne rynki, ale miejmy nadzieję, że docelowo pojawią się one także w Polsce.