Petarda z Korei rozpęta bój na rynku elektryków. Ten akumulator nie miał prawa istnieć

Sytuacja na rynku samochodów elektrycznych powoli zaczyna popadać w stagnację. Akumulatory litowo-jonowe gwarantują co prawda satysfakcjonujący zasięg przejazdu, ale nowi nabywcy elektryków oczekują jednak czegoś więcej. Tym czymś mógłby być specjalny akumulator cylindryczny nowej generacji 4680. Koreański producent zapowiedział jego masową produkcję jeszcze w tym roku.
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Akumulator 4680 charakteryzuje się cylindrycznym kształtem. Ma 46 milimetrów średnicy i 80 milimetrów długości. Zwiększa gęstość energii pięciokrotnie, wydajność aż sześć razy, porównując do standardowego modelu 2170. Bateria nowej generacja zatem wydłuża zasięg jazdy elektryka o co najmniej jedną piątą. Co więcej, 4680 waży nieco mniej niż baterie pryzmatyczne czy kieszeniowe, ale zachowuje tę samą gęstość energii.

Czytaj też: Naładowali akumulator 30 razy szybciej niż normalnie. Na wyniki nie musieli długo czekać

Dodatkowym atutem akumulatora jest także to, że nie potrzeba montować go w formie oddzielnych modułów. Tym samym łatwiej da się nim zarządzać za pomocą specjalnego systemu BMS. Taka konstrukcja również jest bezpieczniejsza pod wieloma względami. Dlaczego więc jeszcze 4680 nie pojawił się jeszcze na rynku i nie są nim zasilane samochody elektryczne?

Akumulator 4680 wybawieniem dla branży elektryków. Wiadomo, kto pierwszy rozpocznie jego produkcję

Wciąż istnieją jednak pewne techniczne trudności – niemal niemożliwym jest, aby w tak małym cylindrycznym obiekcie umieścić wszystkie potrzebne elementy jak elektrody, elektrolit czy separator. Zdaniem ekspertów, potrzeba co najmniej dekady aby akumulator 4680 stał się skalowalną i skomercjalizowaną technologią. Na razie w branży motoryzacyjnej on nie ma prawa istnieć. Koreański koncern LG uważa jednak inaczej i ogłosił niedawno, że jeszcze w tym roku ruszy z masową produkcją baterii nowej generacji – donosi The Korea Economic Daily.

Czytaj też: Akumulatory do pojazdów elektrycznych wreszcie pozwolą na znacznie więcej. Kluczowy jest jeden składnik

Póki co jeszcze żadnemu producentowi akumulatorów nie udało się skonstruować komercyjnej wersji 4680, chociaż koreańskie trio gigantów – LG Energy Solution Ltd., SK On Co. oraz Samsung SDI Co. – przebąkuje od pewnego czasu o tym, że pracuje nad tym. Jak widzimy, pierwszy z wymienionych koncernów przeszedł od słów do czynów.

Czytaj też: Nowa czysta metoda wydobycia litu. Akumulatory będą bardziej ekologiczne niż dotychczas

LG informuje, że będzie dostarczać akumulatory 4680 amerykańskiej Tesli i kilku innym klientom. Stawka w tej grze jest wysoka, ponieważ w 2023 roku Tesla została prześcignięta przez chińskiego BYD pod względem ilości produkowanych elektryków na świecie. Ponadto koncern ma problemy z opracowaniem własnej, wydajnej technologii baterii 4680, więc opcja jej zakupu z Korei Południowej byłaby sporym ułatwieniem. Niewykluczone, że uruchomienie masowej produkcji akumulatora otworzyłoby nowy rozdział w historii elektromobilności i jeszcze bardziej zobowiązałoby producentów do ostrej rywalizacji o klienta.