Jak stare mogą być polskie miasta? Nie sposób odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Każde z nich ma swoją unikalną historię – czasem sięgającą średniowiecza, a czasem… no właśnie, na przykład okresu dwudziestolecia międzywojennego lub epoki PRL-u. Miast, które wybudowano od podstaw w ciągu ubiegłego stulecia, nie jest dużo. Niemniej zestawienie subiektywnie wybranych siedmiu z nich wciąż nie wyczerpuje tematu. Niemal w każdym województwie możemy natrafić na ośrodki miejskie, które z cichej wsi przekształciły się w osiedle mieszkaniowe z blokami.
Czytaj też: Największa wieś w Polsce. Wielkości miasta powiatowego, a wciąż bez praw miejskich
Zanim przejdziemy do głównej części artykułu, to warto zwrócić jeszcze na jeden aspekt. Poniższe przykłady miast nie powstały dosłownie w szczerym polu, ale najczęściej działo się to poprzez „zajęcie” konkretnej wsi i przekształcenie jej w prężny ośrodek przemysłowy. Historia XX wieku pamięta dwa ważne okresy industrializacji państwa polskiego. Pierwszy miał miejsce w dwudziestoleciu wojennym i odnosił się przede wszystkim do powstania Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP). Drugi już zachodził po II wojnie światowej, kiedy to pojawił się koncept idealnego miasta socrealistycznego.
1. Jastrzębie-Zdrój (woj. śląskie)
Ponad 80-tysięczne Jastrzębie-Zdrój znajduje się na południu województwa śląskiego, niedaleko granicy z Czechami. Drugi człon w nazwie miasta nie jest przypadkowy – do 2007 roku formalnie miało ono status uzdrowiska. Brzmi to co najmniej kuriozalnie, patrząc na to, że powstanie dzisiejszego ośrodka zawdzięcza się budowie kopalni węgla kamiennego.
Czytaj też: 8 najbardziej znanych zatopionych miast. Jedne zniszczyła Matka Natura, a inne – człowiek
Pierwsza wzmianka historyczna o jakimkolwiek osadnictwie na terenie dzisiejszego Jastrzębia-Zdroju pochodzi z XIII wieku. W 2. poł. XIX wieku odkryto tutaj zasoby wód solankowych, co otworzyło nowe rozdanie w historii ówczesnej wsi. Stała się ona uzdrowiskiem, które było rozwijane także po I wojnie światowej, kiedy Jastrzębie-Zdrój weszło w skład II RP. W latach 50. XX wieku odkryto tutaj również spore zasoby węgla kamiennego. W 1962 roku zaczęła działać pierwsza kopalnia, w 1963 roku miejscowość uzyskała prawa miejskie, a kolejne blokowiska zaczęły wyrastać, jak grzyby po deszczu. Liczba mieszkańców Jastrzębia-Zdroju wzrosła z kilku tysięcy na początku lat 60. do ponad 90 tysięcy w 1975 roku. Dzisiejsza architektura miasta jest zdominowana przez budynki mieszkalne z wielkiej płyty. Niemniej dawna dzielnica uzdrowiskowa wciąż pozostała jako jedyny świadek przedwojennych dziejów wsi Jastrzębie.
2. Tychy (woj. śląskie)
Jedno z największych miast województwa śląskiego słynie nie tylko z częstych wiatrów i niestabilnej aury pogodowej, ale również z wyjątkowej struktury urbanistycznej. Mimo że Tychy jako wieś istniały od XV wieku, to dopiero w 1950 roku możemy mówić o ich początku jako tętniącej metropolii. Wtedy właśnie decyzją Prezydium Rządu postanowiono rozbudować Tychy jako miasto. Uzyskały one prawa miejskie 1 stycznia 1951 roku. Kolejno budowane blokowiska nazywane były literami alfabetu.
Czytaj też: Największe miasta świata rosną jak na drożdżach. W jednym mieszka tyle ludzi co w Polsce
Projektantem osiedla A w stylu socrealistycznym był prof. Tadeusz Teodorowicz-Todorowski, a generalnymi projektantami całego założenia Nowych Tychów byli Kazimierz Wejchert i Hanna Adamczewska-Wejchert. Rozbudowę miasta prowadzono przez trzy dekady. Po 1982 roku przestały powstawać kolejne blokowiska.
3. Stalowa Wola (woj. podkarpackie)
Stalowa Wola powstała w na terenach dawnej wsi Pławo w latach międzywojennych. W ramach COP miały zostać zlokalizowane tutaj tzw. Zakłady Południowe. Ich budowa ruszyła w 1936 roku, a miejscowość zyskała prawa miejskie dwa lata później. Przed wybuchem II wojny światowej zdążyły powstać pierwsze bloki w stylu modernistycznym, ale zasadniczy rozwój miasta przypadł na okres PRL-u. Zakłady Przemysłowe potem nazwane Hutą Stalowa Wola były główny motorem napędowym, w których budowane były maszyny budowlane, górnicze i hutnicze oraz sprzęt militarny. Profil działalności zakładu pozostał do dzisiaj w dużej mierze ten sam.
Czytaj też: Statystyki są bezlitosne. Badacze wskazują miejsca w Polsce, które zamienią się w miasta-widmo
Architektura modernistka w Stalowej Woli jest wyjątkowo cenna, ponieważ stanowi jeden z niewielu przykładów przedwojennej zabudowy. Ponadto niektóre z budynków z lat 30. XX wieku prezentują styl art déco. Warto tutaj wspomnieć o Budynku Dyrekcji Naczelnej Huty Stalowa Wola, gdzie fasada została urozmaicona cegłą klinkierową. Więcej o tej perełce architektonicznej donosi serwis Bryla.pl.
4. Nowa Huta (dzisiaj część Krakowa, woj. małopolskie)
Historia Nowej Huty jest tak interesująca, że należałby jej się odrębny artykuł. Budowa pierwszych bloków ruszyła w 1949 roku, a projektantem osiedli nawiązujących do koncepcji miasta idealnego i miasta ogrodu był Tadeusz Ptaszycki. Nowa Huta powstała jako miasto dla pracowników budowanej w pobliży huty stali, która miała być jednym z największych tego typu zakładów w Polsce. Najstarsza część Nowej Huty, którą wpisano w 2004 do rejestru zabytków, prezentuje styl socrealistyczny nawiązujący do renesansu.
Czytaj też: Wody odsłoniły ruiny osady, jakiej nie znała Europa. Zamiast ulic i placów było tu coś dziwnego
Najbardziej w Nowej Hucie zwraca uwagę jej przestronność, szerokie aleje, obecność parków, podobna wysokość większości budynków, harmonia stylu architektonicznego. Nowa Huta długo nie stanowiła osobnego bytu administracyjnego, ponieważ już w 1951 roku została włączona do Krakowa. Ponadto budowa socrealistycznego miasta nie była końcem inwestycji we wschodniej części stolicy Małopolski. W kolejnych dekadach powstały sąsiednie ogromne dzielnice mieszkaniowe Bieńczyce, Mistrzejowice, Czyżyny i Wzgórza Krzesławickie. Razem z Nową Hutą stanowiły w latach 1972-1991 ogromną dzielnicę na prawach gminy.
5. Lubin (woj. dolnośląskie)
To niespełna 70-tysięczne miasto na Dolnym Śląsku powinniśmy przede wszystkim kojarzyć z uwagi na tutejsze kopalnie miedzi. Miejscowy Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzy (KGHM) jako główny pracodawca dał impuls do rozwoju miasta. Co prawda Lubin uzyskał prawa miejskie w 1295 roku, to przez wieki pozostawał niewielką niemiecką mieściną, która została w dodatku w 80 proc. zniszczona wskutek działań wojennych w latach 1939-1945.
Czytaj też: Największe miasta w Europie rosną w niewyobrażalnym tempie. Warszawa zaskakująco wysoko
W 1957 roku odkryto w pobliżu Lubina i Polkowic złoża miedzi. Kilka lat później decyzją władz powstał w mieście wspomniany wcześniej KGHM oraz zaplanowano budowę pierwszych blokowisk. Tym samym ludność miasta wzrosła z ledwie dwóch tysięcy po zakończeniu II wojny światowej to ponad 80 tysięcy pod koniec lat 90. XX wieku. W architekturze miasta dominują ogromne osiedla wybudowane w tzw. wielkiej płyty. Zabytkowych budynków pamiętających czasy sprzed wybuchu wojny pozostało niewiele.
6. Skarżysko-Kamienna (woj. świętokrzyskie)
Miasto znajduje się na północ od Kielc w pobliżu drogi ekspresowej S7 łączącej Kraków z Warszawą. Prawa miejskie zyskało w 1923 roku, ale znaczny rozwój osady na tym terenie odnotowano już po 1884 roku, kiedy doprowadzono do ówczesnej Kamiennej linie kolejowe. W niepodległej już Polsce zaczęły powstawać tutaj liczne zakłady przemysłowe na czele Państwową Fabryką Amunicji, która działa do dzisiaj pod nazwą Mesko S.A.
Czytaj też: Urbanistyczny bubel stulecia. Naftowi bogacze budują miasto, któremu sprzeciwia się nauka
Skarżysko-Kamienna pod względem urbanistycznym jest bardzo zróżnicowanym miastem. Mimo że większość budynków w nim ma nie więcej niż 100 lat, to dostrzeżemy olbrzymie architektoniczne bogactwo. Większość zabudowy miasta skupia się wokół blokowisk z czasów PRL – one znajdują się po zachodniej stronie torów kolejowych. Tutaj warto wspomnieć o osiedlu Milica, które powstało w latach 50. zgodnie z wytycznymi Terenowej Obrony Przeciwlotniczej. Wszystko dlatego, że mieszkali na nim pracownicy fabryki amunicji, która była w okresie zimnej wojny jednym z kluczowych zakładów w Polsce. Bloki tutaj są wybudowane bardzo blisko siebie, wejścia do klatek schodowych są od podwórek, a dachy spadziste, aby spadały z nich bomby zapalające.
Architektura doby komunizmu to jedno, ale dwudziestolecie międzywojenne również pozostawiło po sobie ślad. Tutaj trzeba udać się do wyjątkowych kolonii robotniczych z tamtej epoki: Górnej Kolonii, Skałki i na Osiedle Zachodnie.
7. Gdynia (woj. pomorskie)
Nie można było pominąć w zestawieniu zarówno Nowej Huty, jak i Gdyni. Są to dwa najbardziej imponujące przykłady miast wybudowanych od podstaw w ubiegłym wieku. Gdynię można określić największą perełką modernizmu międzywojennego w Polsce. Miasto samo w sobie nie zostało wybudowane w pustym polu, ale na terenach wsi o tej samej nazwie, która istniała od XIII wieku. Miejska historia Gdyni zaczyna się po I wojnie światowej. Władze państwa polskiego zdecydowały wówczas wybudować w tym miejscu port wojenny, a w sąsiedztwie niego miasto. W następnych latach powstały także porty towarowy, rybacki, pasażerski oraz stocznia.
Większość budynków śródmieścia pochodzi z lat 20. i 30. XX wieku. W tamtym czasie Gdynia rozwijała się w zawrotnym tempie. Z niewiele ponad tysiąca mieszkańców (jako wieś) urosła w ciągu dwóch dekad do rozmiarów ponad 120-tysięcznego miasta. Co ciekawe, modernizm charakteryzował się tym, że budynki były malowane na biało. W związku z tym przedwojenną Gdynię często nazywano „białym miastem”.