Walcząc z kompleksami, warto zadbać o akceptację siebie. To nie zna czy, że musisz być sobą zachwycony. Terapeuta Nathaniel Branden w książce „6 filarów poczucia własnej wartości” określił ją tak:
„Akceptować siebie to być po swojej stronie, być swoim sprzymierzeńcem. W znaczeniu najbardziej podstawowym samoakceptacja odnosi się do poszanowania i troski o siebie, które wynikają z faktu, że jestem żywą i świadomą istotą”.
Jak wzmacniać samoakceptację? Oto kilka podpowiedzi:
1. JEŚLI JESTEŚ Z CZEGOŚ W SOBIE NIEZADOWOLONY I WIESZ, ŻE NIGDY SIĘ Z TYM NIE POGODZISZ – ZAAKCEPTUJ SWOJĄ NIEZGODĘ NA TO.
To najbardziej zaskakująca, ale też chyba najważniejsza rada, jaką znalazłam u Brandena. Spróbuj do siebie powiedzieć na głos: akceptuję to, że nie zgadzam się na to, że jestem…. – tu wstaw odpowiednie słowo. Zauważ, co się wtedy dzieje, co czujesz. Branden, mający wieloletnie doświadczenie terapeutyczne w pracy z osobami, które chciały stać się bardziej pewne siebie, przekonuje, że
– paradoksalnie – to pozwoli ci ruszyć z miejsca i zacząć się zmieniać. Dlaczego? Bo „jeżeli w pełni doświadczymy i zaakceptujemy negatywne uczucia, często będziemy w stanie się ich pozbyć. zyskawszy prawo istnienia, odchodzą z centralnej pozycji” – wyjaśnia terapeuta. Czyli przestają być dla nas tak ważne jak dotąd.
2. UWAŻAJ NA TO, CO MÓWISZ DO SIEBIE W MYŚLACH.
Ucinaj połajanki i słowa, które psują ci nastrój. Jeśli masz zwyczaj powtarzać sobie: nie umiem tego, nie jestem w tym wystarczająco dobry, to nie dla mnie – dodaj do nich: „jeszcze”, „na razie” albo zapytaj: „a kto tak powiedział?”. Czujesz różnicę?
3. MYŚL O SOBIE Z SZACUNKIEM.
Na pytanie, ale jak, skoro nie jestem z siebie zadowolony, odpowiedzią jest to, że na szacunek zasługuje każdy. Co szczególnie ważne: szanuj siebie za decyzje, podejmowane działania i starania, a nie wyłącznie za efekty. Efekt to twoja wisienka na torcie, a na największy szacunek zasługują te małe codzienne działania, które cię do efektów przybliżają.
4. OTACZAJ SIĘ DOBRYMI MYŚLAMI I UCZUCIAMI.
Szukaj towarzystwa osób, które akceptują cię i lubią takim, jakim jesteś.
5. ZGODNIE Z ZASADĄ, ŻE SAMOAKCEPTACJA TO DECYZJA, ŻE CHCESZ BYĆ SWOIM SPRZYMIERZEŃCEM, A NIE WROGIEM, ZDECYDUJ:
- → czego możesz robić więcej
- → czego możesz zacząć robić mniej
- → co możesz zacząć robić
- → co możesz przestać robić
- → co możesz robić inaczej
aby lepiej siebie traktować w codziennym życiu.