Gdzie znajduje się 10 najzimniejszych miejsc na świecie? Poniższe zestawienie pokazuje nie tylko miejsca, gdzie temperatura spadła do absolutnie najniższych w skali planety wartości, ale również takie, gdzie temperatura osiągnęła minimum na danym kontynencie. Przyjrzyjmy się zatem, gdzie bywa naprawdę zimno na Antarktydzie, w Azji, czy w Europie, ale również w Afryce czy Australii. Na liście znalazł się również jeden przykład z Polski!
Czytaj też: Rekordy temperatur dopiero się zaczną! Czym są mrozowiska i czego możemy spodziewać się zimą w Tatrach?
1. Stacja Wostok, Antarktyda -89,2 st.
Rekord mrozu na naszej planecie nadal niezmiennie należy do rosyjskiej stacji badawczej Wostok, która znajduje się na antarktycznym płaskowyżu. To tutaj 21 lipca 1983 roku badacze odnotowali -89,2 stopnia. W ostatnich latach zrobiło się głośno o innym miejscu na Antarktydzie. Satelita Landsat 8 zmierzyła w 2010 roku na pokrywie lądolodu Antarktydy Wschodniej temperaturę -93,2 stopnia. Jednak rekord nie został uznany, ponieważ pomiar był robiony z odległości, a nie bezpośrednio. Zatem niemal 90-stopniowy mróz ze stacji Wostok sprzed prawie 40 lat jest ciągle tym rekordowym.
2. Stacja meteorologiczna Klinck, Grenlandia -69,6 st.
Na samym środku grenlandzkiego lądolodu znajduje się automatyczna stacja meteorologiczna, która również w swojej historia mierzyła rekordowe mrozy. 22 grudnia 1991 roku pomiary wskazały -69,8 st., co jest największym oficjalnym mrozem na półkuli północnej kiedykolwiek zmierzonym przez profesjonalną aparaturę.
Czytaj też: W polskich górach jak na Islandii? To tutaj są mofety, gdzie ponoć słychać „oddech Ziemi”
3. Ojmiakon i Wierchojańsk, Rosja -71,2 st.
Znajdujące się na terenie Kraju Sakha (Jakucja) miejscowości Ojmiakon i Wierchojańsk można bezapelacyjnie nazwać najzimniejszymi osadami zamieszkanymi stale przez ludzi. Obydwie również walczą o miano tej najzimniejszej. Rekordowe -71,2 stopnia zmierzono w styczniu 1924 roku w Ojmjakonie, jednakże pomiar jest kwestionowany, ponieważ wykonano go bez użycia profesjonalnej aparatury. W związku z tym oficjalny rekord należy do Wierchojańska, gdzie 7 lutego 1892 roku było -67,8 stopnia.
Pomimo sążnistych mrozów każdej zimy lata w Wierchojańsku czy Ojmjakonie potrafią być całkiem przyjemnie. Temperatury niekiedy osiągają nawet 30 st. W ostatnich latach z powodu globalnego ocieplenia dzieje się tak coraz częściej.
4. Snag, Kanada -63 st.
Kontynent Ameryki Północnej z wyłączeniem Grenlandii również może pochwalić się imponującymi mrozami w swojej historii. Niewielka wioska Snag na Terytorium Jukonu przy granicy z Alaską doświadczyła rekordowych -63 stopni dokładnie 3 lutego 1947 roku. Snag w czasie gorączki złota Klodike pod koniec XIX wieku było zamieszkane, ale dzisiaj jest to miejsce opustoszałe, odwiedzane przez traperów epizodycznie i nikt nie mieszka tutaj na stałe.
Czytaj też: Czemu ziemia w Karpatach ciągle się osuwa? Oto jaką lekcję przynoszą nam osuwiska
5. Ust’ Szczugier, Rosja -58,1 st.
Tytuł najmroźniejszej krainy na terenie Europy należy bezsprzecznie do Rosji. Nawet w europejskiej części tego kraju rokrocznie temperatura potrafi spaść poniżej -30 stopni. W maleńkiej wioseczce Ust’ Szczugier w Republice Komi 31 grudnia 1978 roku odnotowano rekordowe -58,1 stopnia, co jest nadal największym mrozem w Europie. Poza Rosją najzimniej jest w krajach nordyckich – Szwecji, Finlandii i Norwegii. Rekordy w tych państwach wynoszą odpowiednio -52,6 st., -51,5 st. i -51,4 st. Jak możemy się domyślać, mieszkańcy północnych stron Półwyspu Skandynawskiego od wieków są doskonale zahartowani do niskich temperatur.
6. Sarmiento, Argentyna -32,8 st.
Ameryka Południowa jest rozciągniętym południkowo kontynentem, który zahacza zarówno o równik, jak i obszary podbiegunowe. W kilkutysięcznym Sarmiento znajdującym się argentyńskiej prowincji Chubut zimy potrafią być naprawdę srogie, o czym świadczy rekordowy w skali kontynentu mróz z 1 czerwca 1907 roku. Słupki rtęci wskazały wówczas -32,8 stopnia. Co ciekawe miasteczko nie znajduje się w Andach, a na równinie cechującej się kontynentalną odmianą klimatu z upalnym latem i mroźnymi zimami.
Czytaj też: Diamenty najtwardsze na świecie? Nie do końca. Te dwie substancje wprowadziły zamęt w świecie nauki
7. Charlotte Pass, Australia -23 st.
A gdyby tak pojechać na narty do Australii? Wszystko jest możliwe. Wystarczy zabukować bilety lotnicze na miesiące zimowe, czyli na półkuli południowej czerwiec-sierpień i wybrać się do górskiego resorty Charlotte Pass w Górach Śnieżnych. To tutaj w czerwcowy poranek 1994 roku temperatura spadła do imponujących jak na Australię -23 stopni. Warto dodać, że w Charlotte Pass mroźne zimy są normą, ponieważ ośrodek narciarski znajduje się na wysokości ok. 1800 m n.p.m. Przypomnijmy, że najwyższym szczytem w Górach Śnieżnych i zarazem całego kontynentu jest Góra Kościuszki (2228 m n.p.m.).
8. Ranfurly, Nowa Zelandia -25,6 st.
Kraje Oceanii nie kojarzą nam się z ogromnymi mrozami, ale Nowa Zelandia należy do wyjątków. Położona stosunkowo na południe często znajduje się pod wpływem mroźnych mas powietrza znad Antarktydy. Na Wyspie Południowej w niewielkim Ranfurly 18 lipca 1903 roku widok termometrów o poranku mógł mieszkańców dosłownie zmrozić. Temperatura spadła aż do rekordowych -25,6 st., co jest nadal najsilniejszym mrozem, jaki kiedykolwiek zdarzył się w państwach Oceanii.
Czytaj też: 10 najwyższych budynków świata. Polska też się ma czym pochwalić, ale w innej kategorii
9. Ifrane, Maroko -23,9 st.
Śnieg w Afryce? Najłatwiej go spotkać w górach Atlas na północy kontynentu oraz w RPA. W górskim resorcie Ifrane w Maroku temperatura potrafiła spaść do 23,9 stopnia poniżej zera. Rekordowy mróz odnotowano jeszcze przed II wojną światową – 11 lutego 1935 roku. Miasteczko słynie z białej zimy, a w czasach kolonialnych służyło Francuzom jako „zimowa stolica” i miejsce, gdzie można było odetchnąć od saharyjskich upałów.
10. Puścizna Rękowiańska, Polska -39,8 st.
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć przykładu z Polski. Nasz kraj nie doświadcza takich rekordów temperatury jak odległe regiony Syberii czy kanadyjskiej Arktyki, co nie oznacza, że mróz nie potrafi nad Wisłą porządnie ścisnąć. Najniższą temperaturę odnotowano podczas fali mrozów w lutym 1929 roku, kiedy to w Żywcu słupki rtęci spadły do -40,6 st. Jednakże naszej uwadze nie może umknąć cichy konkurent tego rekordu – torfowisko Puścizna Rękowiańska w Kotlinie Orawsko-Podhalańskiej rokrocznie odnotowuje kilkudziesięciostopniowe mrozy. Zresztą daleko w danych meteorologicznych nie trzeba szukać. 8 stycznia 2017 roku mróz osiągnął tutaj -39,8 st., co jest trzecią najniższą temperaturą zmierzoną na terenie Polski i zarazem najniższym pomiarem z XXI wieku.
Czytaj też: Mało kto odważy się tędy przejechać. Oto 7 przykładów najniebezpieczniejszych dróg z całego świata
Przyglądając się powyższemu zestawieniu najzimniejszych miejsc na każdym kontynencie oraz przykładowi z Polski, możemy zauważyć, że większość rekordów jest bardzo starych i pochodzi z początków prowadzenia pomiarów meteorologicznych. Tylko niektóre z wartości pomierzono w drugiej połowie XX wieku, a żaden z obecnie uznawanych rekordów nie padł w obecnym stuleciu. Daje nam to do myślenia, jak bardzo rosną średnie temperatury na całym świecie i jak coraz rzadziej pojawią się fale mrozów.
Przypomnijmy, że minusowe temperatury i opady śniegu są bardzo ważne dla zachowania zdrowego ekosystemu w strefach umiarkowanego i polarnego klimatu. Ponadto śnieżne i mroźne zimy sprzyjają lepszej akumulacji zasobów wodnych, które potem topiniejąc w sezonie wiosenno, nawadniają glebę i zapobiegają pojawieniu się suszy.