SUDAN / PIĘKNE SKARYFIKACJE
Rozległe blizny pokrywające plecy, brzuch czy ramiona są powszechne wśród wielu afrykańskich plemion. Tak zdeformowane ciało wedle lokalnych standardów zyskuje na atrakcyjności, a jego właścicielka obwieszcza światu, że jest dzielną kobietą. Podczas nacinania lub wypalania skóry i wcierania w rany węgla i soków trzeba bowiem powstrzymać się od płaczu. Blizny są więc dowodem psychicznej i fizycznej odporności, przez co domniemywa się, iż ich właścicielka jest gotowa do podjęcia trudów małżeństwa. Amerykański psycholog ewolucyjny prof. David M. Buss tłumaczy, że to, co podoba się ludziom na całym świecie w innych, kojarzy się z młodością, zdrowiem i płodnością. U ludu Bakongo skaryfikacje wykonuje się, żeby pokazać cztery etapy dojrzewania, a mężczyźni i kobiety z plemienia Dinka w południowym Sudanie nacinają sobie skórę twarzy po osiągnięciu dojrzałości płciowej.
SAMOA / PULCHNE CIAŁO
Antropologowie twierdzą, że Samoańczycy, którzy od wieków musieli zmagać się z brakiem żywności, są genetycznie zaprogramowani, by magazynować kalorie w postaci tkanki tłuszczowej. Zatem na Samoa, ale także na wyspach Tonga, których mieszkańcy mają skłonność do otyłości, czy w Kuwejcie, gdzie sport kobiet jest tabu, pełne kształty są normą i się podobają. Podczas gdy w Europie synonimem zdrowia i atrakcyjności jest szczupła sylwetka, to w Afryce, na Papui- Nowej Gwinei, Hawajach i wszędzie tam, gdzie panują niedobory żywności albo wysoka śmiertelność, ze zdrowiem i dobrobytem kojarzą się sylwetki obfite. Chuda kobieta uchodzi za nieszczęśliwą i niedobrze świadczy o mężu, który najwyraźniej o nią nie dba. Kult otyłości bynajmniej nie omija mężczyzn – ci więksi postrzegani są jako ludzie sukcesu. Podobne standardy obowiązują w Indiach, gdzie uważa się, że u pięknej kobiety nie powinno być widać kości. Krągła figura świadczy też o statusie społecznym – oznacza, że kobieta nie musi pracować fizycznie.
NOWA ZELANDIA / TATUAŻE NA TWARZE!
Tradycyjne maoryskie tatuaże zwane moko wykonywane były poprzez nacinanie skóry dłutem. Ten zatem, kto miał taki tatuaż, nie tylko wyglądał na twardziela, ale rzeczywiście nim był. Agresywne wzory nadawały Maorysom groźny wygląd, dzięki czemu uchodzili za nieustraszonych nie tylko podczas bitew – jak wiadomo odwaga i męstwo robią wrażenie na wrogach, ale przede wszystkim na kobietach. Dziś moda na tatuowanie twarzy powróciła, używa się już jednak specjalistycznego sprzętu. Podążają za nią także kobiety, które coraz chętniej tatuują sobie usta i podbródki na niebiesko – tak jak nakazuje tradycja kauwae.
KENIA / GUMOWE USZY
Masajki z południowej Kenii od najmłodszych lat obciążają małżowiny uszne wiązkami prętów, kamieniami i kawałkami kości słoniowej. Zdeformowane uszy mają przypominać kształtem waginę i symbolizować gotowośćrozrodczą. Na przestrzeni lat grawitacja robi swoje i uszy stają się coraz dłuższe, odzwierciedlając przy okazji dojrzały wiek i idącą za nim wyższą pozycję. Podobny zwyczaj panuje wśród kobiet i mężczyzn plemienia Huaorani z Amazonii, gdzie po pewnym czasie jednak usuwa się kamienne albo drewniane zatyczki z uszu, pozwalając małżowinom swobodnie zwisać.
IRAN / PLASTRY NA NOSIE
W Iranie wykonuje się ponad 70 tys. operacji nosa rocznie. Stały się one nie tylko popularnym zabiegiem estetycznym, ale też symbolem statusu, dbania o siebie i bycia modnym. Iranki chętnie chwalą, się przebyciem operacji, nosząc plaster na nosie dłużej niż to konieczne. Niektóre nawet naklejają go sobie, mimo że skalpela nie widziały na oczy.
AFRYKA POŁUDNIOWA / KRĄGŁE PUPY
Nagromadzenie tłuszczu w okolicach pośladków i bioder zwane steatopygią jest specyfiką kobiet hotentockich, ale też powszechne u kobiet z plemion Buszmenów. W południowej Afryce jest to symbol kobiecości i piękna. Badacze twierdzą, że duże pupy pełniły funkcję „magazynu z zapasami” na gorsze czasy. Nagromadzenie tłuszczu w tych okolicach sprawia też, że kończyny pozostają wystarczająco szczupłe, by efektywnie wydalać ciepło. Duża pupa oznaczałaby więc, że kobieta jest nie tylko atrakcyjna fizycznie, ale przede wszystkim wytrzymała i odporna.
SUMATRA / DUŻE STOPY
W większości krajów drobne stopy utożsamiane są z młodością i niewinnością. Amerykański antropolog Geoff Kushnick dowiódł jednak, że mężczyzn z plemienia Karo Batak na północy Sumatry pociągają kobiety o dużych stopach. Podobne preferencje odkrył u mieszkańców Kambodży, Papui-Nowej Gwinei i Tanzanii. Ustalił też, że duże stopy są hołubione w społecznościach prowadzących wiejski styl życia i mających niewielki kontakt z achodnimi mediami. Gdy Kushnick zapytał mężczyznę z plemienia Karo Batak, dlaczego tak podobają mu się duże stopy, usłyszał: „Jak kobieta z małymi stopami miałaby pracować na polu ryżowym?”.
JAPONIA / TRÓJKĄTNE TWARZE
Twarze młodych kobiet mają kształt odwróconego trójkąta – kości policzkowe, wystają, żuchwa jest zarysowana, a broda spiczasta. Z czasem te proporcje się zmieniają, skóra traci jędrność, mięśnie się osłabiają, swoje robi grawitacja. Koreanki, Chinki i Japonki marzą o twarzy w kształcie litery V, w uzyskaniu tych proporcji mają im pomóc rozmaite kosmetyki i sprzęty, specjalne techniki makijażu oraz masaże twarzy wykonywane np. za pomocą dużej chińskiej łyżki do zupy. Najbardziej radykalną metodą jest operacja szczęki nadająca podbródkowi spiczasty kształt. Koreanki fundują ją sobie, by upodobnić się do Sailor Moon – bohaterki słynnej mangi. Poza tym, przekonują, z wydłużoną twarzą wygląda się młodziej.
ETIOPIA / ROZCIĄGNIĘTE USTA
Wyjątkową odpornością musiały się wykazać kobiety z plemienia Mursi w Etiopii. Dorastającej dziewczynce matka lub wioskowa „specjalistka” rozcinała dolną wargę i w otwór wciskała kołek. Po zagojeniu rany wargę rozciągano, wymieniając kołki na coraz większe ceramiczne krążki. By lepiej się trzymały, dziewczynie wybijano cztery przednie zęby. „Jedna z teorii głosi, że kiedy kobiety wyjmowały te krążki z ust, to zwisające, rozciągnięte wargi czyniły je nieatrakcyjnymi dla mężczyzn z innych grup etnicznych albo handlarzy niewolników” – tłumaczy Zuzanna Augustyniak. „Powszechnie przyjmuje się jednak, że według Mursi kobiety o wydłużonych twarzach są bardziej płodne”. Krążki miały więc symbolizować seksualną dojrzałość i gotowość do zamążpójścia. Dziś są już jednak głównie atrakcją turystyczną.
TAJLANDIA / NIEPERFEKCYJNY UŚMIECH
Kobiety z grupy etnicznej Akha z Tajlandii oraz niektóre mieszkanki Laosu i Wietnamu uważają, że białe zęby to domena zwierząt i demonów. Dlatego używają różnych mikstur, m.in. z żywicy, palonych łupin kokosa, opiłków żelaza i przypraw, by czernić uzębienie. Dla odmiany pigmejska piękność powinna świecić zębami spiłowanymi w spiczaste trójkąty. „Zęby piłują sobie też m.in. przedstawicielki ludu San z Namibii. Ma to je upodobnić do geparda, który jest symbolem władzy i szybkości” – mówi Zuzanna Augustyniak z Katedry Języków i Kultur Afryki na Uniwersytecie Warszawskim. W Afryce zęby się też wykrzywia, inkrustuje albo zastępuje kośćmi zwierząt. Z kolei w Japonii do stomatologów nie chodzi się po to, by poprawiać zgryz, lecz by uwypuklić jego mankamenty. Krzykiem mody jest yaeba, czyli wykrzywianie zębów, m.in. za pomocą nakładek, w taki sposób, aby kły wyglądały na dłuższe i wypchnięte do przodu – tak jak dzieje się to u dzieci, kiedy rosną im stałe zęby, a szczęka jest jeszcze zbyt mała, by je wszystkie pomieścić. Yaeba współgra z kultywowaną w Japonii modą, w myśl której kobiety, ubierając się w kraciaste spódniczki i podkolanówki, upodabniają się do nastolatek. Sex appealu dodają im dziecięce gadżety, takie jak maskotki i za duże buty.
Ilustracje: Lech Mazurczyk
Redakcja Focus.pl wybierze dla Ciebie najlepsze artykuły tygodnia. Zapisz się na nasz newsletter