Ta broń może rozerwać statek na pół w ciągu kilku sekund

Powstała potężna broń, która może dosłownie rozerwać na pół każdy statek w ciągu kilku sekund. Amerykańskie wojsko już ją przetestowało i nie zawaha się użyć jej ponownie w prawdziwych scenariuszach.
Quicksink dosłownie rozrywa statek na pół

Quicksink dosłownie rozrywa statek na pół

Nowoczesne systemy uzbrojenia są niesamowicie skuteczne, a pojedyncza mała głowica bojowa może zniszczyć mały cel, który kiedyś wymagałby nalotu dywanowego lub ciężkiego ostrzału artyleryjskiego. Niestety, są również drogie, co zmusza do poszukiwania tańszych alternatyw, łatwiejszych do gromadzenia i użycia. Właśnie takie rozwiązanie znalazły Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF), które opublikowały nagranie statku rozrywanego na pół za pomocą broni zwanej Quicksink.

Czytaj też: Powstaje nowa bomba atomowa. Amerykanie bardzo jej potrzebują

Płk Matthew Caspers, dyrektor ds. amunicji w Air Force Research Laboratory, mówi:

Rozwój tej technologii pomaga zapewnić przewagę technologiczną, aby Stany Zjednoczone mogły bronić swoich interesów, zachować swobodę działania i przejąć inicjatywę na dużych obszarach morskich.

Broń skuteczna jak torpedy, ale znacznie tańsza

Mark 46 (Mk 46) to amerykańska lekka torpeda do zwalczania okrętów podwodnych, która może dostarczyć do 43,9 kg materiału wybuchowego PBXN-103 do wybranego celu. Eksploduje pod kilem i łamie grzbiet statku. Niestety, nie jest to idealna broń przeciwokrętowa.

Czytaj też: Chiny budują prawdziwego “potwora”. To będzie pierwszy taki okręt na świecie

Torpedy Mk 46 kosztują 1,2 mln dol. za sztukę, a już pojedynczy wystrzał zdradza pozycję atakującego okrętu podwodnego. Co więcej, nawet najszybsza jednostka ma ograniczoną zdolność przechwytywania celów na dużym obszarze. Nic dziwnego, że za “idealne” rozwiązanie uważa się broń, którą można by szybko dostarczyć na duże odległości – najlepiej z powietrza.

Schemat bomby Quicksink /Fot. USAF

Quicksink, opracowywana przez AFRL Munitions Directorate w bazie lotniczej Eglin na Florydzie, to broń przeznaczona do przenoszenia zarówno przez myśliwce, jak i bombowce. W dużym uproszczeniu, jest to wariant JDAM (Joint Direct Attack Munition), który zamienia “zwykłe” bomby w inteligentną amunicję. Quicksink jest podobny do wariantu dostarczania min morskich w precyzyjne miejsca, z tą różnicą, że ma czujnik laserowy mocowany do dziobu bomby, który pozwala błyskawicznie namierzać statki nawodne (zarówno nieruchome, jak i poruszające się).

Wykorzystując modułową, otwartą architekturę opartą na istniejącej technologii, Quicksink jest w stanie zapewnić siłę rażenia torpedy przy koszcie zaledwie 300 tys. dol. za pocisk. Używając myśliwca lub bombowca stealth do dostarczania broni dystansowej, może uderzyć w więcej celów na większym dystansie niż jakikolwiek okręt podwodny.

Broń Quicksink może być przenoszona przez myśliwce i bombowce /Fot. USAF

Jedną z wad Quicksink jest to, że bomba ma zasięg lotu wynoszący zaledwie 74 km, co sprawia, że atakujący samolot jest podatny na obronę przeciwlotniczą. Jednak Quicksink to broń zaprojektowana do zrzucania z samolotów stealth lecących z dużą prędkością. Co ważniejsze, jego zamierzonymi celami są nieosłonięte statki, zajmujące się przemytem lub działające jako zamaskowane platformy rakietowe, które nie będą miały obrony okrętu wojennego.

Podczas lipcowego RIMPAC SINKEX w Zatoce Meksykańskiej bombowiec B-1 zatopił statek MV Monarch Countess za pomocą amunicji Quicksink, co można zobaczyć na załączonym materiale wideo. Podczas ćwiczeń broń testowano przeciwko innym rodzajom broni przeciwokrętowej we współpracy z uczestnikami z Australii, Malezji, Holandii, Republiki Korei, pod dowództwem USAF i US Navy. Broń Quicksink na pewno będzie nadal rozwijana, a jej skuteczność ma rosnąć.