Na konferencji AFA Air Space Cyber Conference podano szereg informacji o programie B-21. Oprócz filmu pokazującego bombowiec wykonujący serię manewrów lotniczych startu i lądowania, aktualizacje obejmowały prototyp B-21 G-1 przechodzący testy statyczne w celu ustalenia integralności strukturalnej samolotu i tego, jak dobrze rzeczywisty pojazd wypada w porównaniu z modelami cyfrowymi używanymi do jego projektowania i budowy.
Czytaj też: B-21 Raider na pierwszych zdjęciach w locie. Ten bombowiec wywołuje gęsią skórkę
Thomas Jones, prezes sektora Northrop Grumman Aeronautics Systems, mówi:
Naprawdę zaczynamy nabierać tempa i generować dwa loty testowe w danym tygodniu. Kiedy zaczynaliśmy tę podróż, złożyliśmy przysięgę, że zaprojektujemy ten system tak, aby był samolotem zdolnym do codziennych lotów. To był fenomenalny rok postępu i mamy nadzieję, że będziemy to kontynuować w przyszłym.
Nagranie pokazuje potęgę B-21 Raider
Do tej pory Northrop Grumman dostarczył Siłom Powietrznym USA (USAF) trzy prototypy w różnych konfiguracjach. Niezwykłe jest to, że prototypy B-21 to nie tylko zwykłe demonstratory technologii, a maszyny ekstremalnie bliskie modelom produkcyjnym. Jest to jeden z powodów, dla których program testowy poczynił tak duże postępy w ciągu zaledwie 12 miesięcy, w tym dwa loty testowe tygodniowo i rozległe testy obciążeniowe.
Czytaj też: B-21 Raider wreszcie w powietrzu! Niektórzy czekali całą noc, by go zobaczyć
B-21 ma stopniowo zastępować bombowce B-1 Lancer i B-2 Spirit, w miarę jak powstają nowe samoloty, a starsze są wycofywane ze służby. Ostatecznie flota B-21 zastąpi nawet zasłużone B-52 Stratofortress, gdy ostatnie zostaną wycofane ze służby w latach 50. XXI wieku. Dzięki temu B-21 stanie się jedynym ciężkim konwencjonalnym bombowcem w Ameryce i będzie stanowić powietrzną część amerykańskiej triady odstraszania nuklearnego, która obejmuje również lądowe ICBM i podwodne SLBM.
Zgodnie z obecnymi planami, 100 samolotów zostanie zbudowanych, a pierwszy ma zostać dostarczony do bazy lotniczej Ellsworth w Dakocie Południowej do 2027 r.
Gen. Thomas Bussiere, dowódca Dowództwa Globalnego Uderzenia Sił Powietrznych USA, dodaje:
Jesteśmy jedyną siłą bombowców wolnego świata. Prawdopodobnie nie zobaczymy sygnału zmniejszonego zapotrzebowania ze strony naszych regionalnych dowództw bojowych w zespołach zadaniowych bombowców. Moim zdaniem ten sygnał zapotrzebowania będzie tylko rósł w nadchodzących latach. Podczas gdy przechodzimy od starszych do nowych, flota B-21 zapewni naszym sojusznikom duży komfort i powinna dać wytchnienie każdemu potencjalnemu przeciwnikowi.
B-21 Raider to bombowiec dalekiego zasięgu, który może atakować cele na całym świecie bez konieczności korzystania z baz lub lotnisk w pobliżu obszarów walki. Zdolność do tankowania w powietrzu dodatkowo zwiększa jego zasięg operacyjny. B-21 został zaprojektowany tak, aby łatwo go było modernizować w miarę rozwoju technologii. Nazwa “Raider” pochodzi od Doolittle Raid, słynnego nalotu bombowego na Tokio w 1942 r. podczas II wojny światowej, który był symbolem odwagi i innowacji.